10. tydzień


10. tydzień

09. 03. 2015 09:19 Jan Šlachta
10. tydzień

09MAR


 Poniedziałek przebiegł pomyślnie. Monča w poniedziałek przybyła do pracy w masce, by nas nie zarazić. Szef przyszedł z podbitym lewym okiem. Przeszedł drobny zabieg chirurgiczny dolnej powieki, co było powodem spuchnięcia. Jana powiedziała, że gdyby coś podobnego pojawiło mu się również pod prawym okiem, wyglądałby jak panda. Uszło jej to na sucho. Nikt już nie miał żadnych komentarzy. W przeciągu dnia zostaliśmy wprost zasypani smakołykami od jubilatów - wyśmienita pieczeń mielona, naleśniki i torciky rodem z wystawy. To był piękny dzień. Był Wielki Poniedziałek, jednak wieczorem nie odbyły się tradycyjne już kręgle. Zostaliśmy w NAR i kupiliśmy sushi oraz wino pinot gris i zorganizowaliśmy seans filmu WHIPLASH. Podczas filmu Daniela kontrolowała, czy ciocia daje rady z Adélką - dowiedziała się, że wszystko jest po kontrolą, ale piekło przeżywa biedny chomik, który musi podróżować po domu w samochodzie. Dział IT przeprowadzał testy trwałości telefonów komórkowych. Upadek z piętnastego piętra nie skończył się pomyślnie.  Wtorek. Po obiedzie odbyła się narada Działu ds. rozwoju. Wyobrażenie Jirki było jasne (wszyscy zostali o tym poinformowani), iż spotkanie będzie trwało krócej niż godzinę. Trwało niespełna dwie. W południe szef pojechał do Pragi na ważne spotkanie, natomiast ZuzKa z Lukášem Vyskočilem oraz zespołem słowackim pojechali do Bratysławy, by przygotować seminarium dla sektora publicznego. Milan przyjechał z Pragi do Bergu, gdzie byli zakwaterowani, koło godziny jedenastej i zdążył jeszcze krótko posiedzieć z pozostałymi. Pod koniec dnia graliśmy w grę bojową, szukaliśmy kluczy od auta, których niby nikt nie miał, nikt nie przybrał ich również do Pragi ani do Bratysławy. Miał je Piotr, myśląc, że ma inne. Wieczorem byliśmy pogratulować mistrzowi rzeźbiarzowi Mirosławowi Olovowi z okazji pięknego wernisażu wystawy poświęconej Aniołom i kotom, która przebiegła w Chodovskiej Twierdzy. FOTO  W środę odbyła się walka pomiędzy Ondrą a Jirką Cudlínem o zawodnika Radka. Negocjowano, kto z kim będzie grał. Pomimo, że Jirka dorzucił pączek na śniadanie, Radek zadecydował o porannym badmintonie z Ondrą i wygrał. Kilka minut po dziewiątej w centrum kongresowym Technopol w bratysławskiej Petržalce rozpoczęło się seminarium o wykorzystaniu eAukcji w ramach procesu sprzedaży majątku skarbu państwa. Sześćdziesięciu obecnych i niezwykle ciekawa dyskusja od samego jej początku. Prowadzącym był szef, który przez całe spotkanie czekał na pytanie dotyczące swojego podbitego oka. Bez odzewu. Prawdą jest, że dyskutujący starali się nie podchodzić do niego zbyt blisko i starali się go nie denerwować. Narada w Houston odbyła się bez języka polskiego. Na szkolenie dużego klienta do Polski pojechali Piotr i Marian. Maruška dostała nowy, szybki komputer, już nie będzie musiała zazdrościć Radkowi, który siedzi naprzeciwko.  W czwartek rano pomiędzy szóstą a siódmą bój na rakiety stoczyli Jirka i Jirka, a następnie po sportowej rozgrzewce poszli pracować na rynek do kawiarni. Zaraz po odejściu Jirka Cudlína przyszedł szef i dyskutowano na temat Josephine. Jirka Špalek przyniósł Danieli uchwyt na komórkę do samochodu, by go wypróbowała. Wieczorem nie mógł pojąć tego, iże udało mu się za pierwszym razem wybrać odpowiedni kształt, kolorystykę, wielkość i design. Lenka i ZuzKa z radością stwierdziły, że za czternaście dni zobaczą w angielskim Cardiff większość zagranicznych uczestników naszej konferencji eBF, którzy zajmowali się elektronizacją procesu zamówień publicznych. Nataša przeprowadzała kontrole chorwackiej eAukcji. Wynik był dobry. Administrator i klient są zadowoleni.  W piątek dotarło do nas zaproszenie na seminarium Jak zrozumieć Dział IT i jak go umiejętnie poprowadzić. W mgnieniu oka znalazło się kilku osobników, których zainteresowały tematy „Co zrobić, by informatyk nie kierował mną, ale ja nim” lub „Jak nie zmienić Działu IT w koszmar”. ZuzKa w szkole przekształciła pięciominutową prezentację w prezentację godzinną. Tematem był NAR, więc można to zrozumieć. Lenka uzgodniła termin prezentacji i okresu testowego z wiedeńskim instytutem bankowości, dodatkowo informuje, iż w Niemczech PROebiz testowany jest przez dużego sprzedawcę starszych samochodów. Morawski (Słowak) Lukáš wystraszył Monikę, która jechała do domu na Słowację, informacją, że musi pośpieszyć się na pociąg, ponieważ wszystkie będą miały spóźnienie z powodu bomby na dworcu. Udało się, do domu wróciła na czas. Za to Radek dojechał do domu z godzinnym spóźnieniem, ponieważ z powodu owej bomby na dworcu głównym panował chaos. Z punktu widzenia sztuki, najistotniejszym wydarzeniem w tym tygodniu było powieszenie w praskim biurze pierwszych trzech obrazów z zapowiedzianej serii.  Weekend. Po kilku szarych weekendach również w Czechach centralnych pogoda się wyklarowała i przyjemne słońce zwiastujące nadchodzącą wiosnę przez dwa dni wabiło na spacer na łonie natury. Igor z rodziną połączyli go z wizytą muzeum figur woskowych pod zamkiem Karlštejn. FOTO, FOTO  Radek był z rodziną w ostrawskim planetarium. Wspaniałe wrażenia, piękny obiekt i seans - między innymi dowiedział się, że 20 marca nad Ostrawą będzie można zaobserwować częściowe zaćmienie słońca. Kto chciałby w Ostrawie zaobserwować pełne zaćmienie słońca, musi poczekać do października, do roku 2135. Pamiętajcie o tym! Jana miała w niedzielę w domu damską imprezę, w formie równolegle przebiegających rozmów świętowała swoje urodziny. Nataša sprawdziła sama siebie, co pamięta z jogi. Instruktorka była zadowolona, poprawiła tylko kilka elementów, więc Nataša była w siódmym niebie i ponownie powraca do regularnych sesji. Joga potrzebuje pełnego zaangażowania. U Špalków przebiegało przygotowanie domowego deseru „panna cotta”. Sportowiec Radek nie wiedział, który program oglądać w TV - istotnych spotkań sportowych było zbyt wiele. Tenis, biathlon, lekkoatletyka - prawie zdarł sobie struny głosowe. Ponadto ich Terezka uczestniczyła w Orlovej na uczniowskich mistrzostwach krajowych w jeździe figurowej na lodzie, pomimo małej liczy odbytych treningów i uciskającej łyżwy zajęła wspaniałe 11 miejsce. Z serca gratulujemy! Następny sezon rozpocznie w nowych łyżwach i z trudniejszymi skokami. jam

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ