W szkole uczyliśmy się, iż bulwaryzacja zaczyna panować na rynku, to co naprawdę bawi ludzi to interesujące tytuły i krótkie formy. Spróbuję więc tych zasad w praktyce w ramach tego toboganu. Nie zapominajcie, że dobre chęci należy doceniać :-). JAREK NA PREZYDENTA. Jarek Lexa otrzymał osobiste zaproszenie od słowackiego prezydenta Kiski, w przyszłym tygodniu czeka go wizyta w pałacu prezydenckim. Pan Prezydent jest zainteresowany doświadczeniami Jarka w ramach zamówień publicznych. Mamy nadzieję, że Jarek nie będzie zbytnio zadzierał nosa i po powrocie będzie się odzywał do nas, zwykłych śmiertelników. MILCZĄCE CALL CENTRUM. Im jestem starsza, tym bardziej naiwna, ale naprawdę wierzyłam, że jeżeli wynajmiemy call centrum, by wykonywało telefony, przynajmniej postara się je wykonywać. Wypróbowaliśmy to samo w kilku krajach. Tempo mordercze, rezultat ten sam. Dziś już nawet nie zaskoczyłby mnie fakt, gdyby w call centrum nie mieli telefonów. Po co im to. Kto nie dzwoni, nie płaci wysokich rachunków za telefon. BEZ ŚLUBU NIE MA KOŁACZY. Kochajcie się, rozmnażajcie się i żeńcie się. Beatkę i Mariana już wkrótce czeka dzień D. Przygotowania wciąż trwają, a my mieliśmy w NAR możliwość skosztowania kołaczy ślubnych. Prawdziwych, polskich! Dla tych nieuświadomionych wspomnę, że te polskie nie są małe i okrągłe, ale pod każdym względem wyśmienite. FOTO JABŁKO NIE PADA DALEKO OD JABŁONI. Szczerość dziecka jest nieprzewidywalna i czasami naprawdę może zaskoczyć. Danča była u fryzjera. Po przyjściu do domu z ust córki Adélki zamiast pochwały usłyszała: „Mamo, co ci się stało?” CIOS ZA CIOSEM. Przypomniałam sobie o pewnej sytuacji, gdy syn koleżanki Jany zapytał jej: „Mamo, czy myślisz, że jestem ładny”? Jana roześmiała się i odpowiedziała: „Nie, nie jesteś”. „Mamo, ale to nie moja wina. Mam to po Tobie” - odparł syn. MALCOLM W BOSTONIE. Malcolm poleciał pobiegać do Bostonu. Zgłosił się tam do maratonu, wszyscy trzymamy za niego kciuki i wierzymy, że przyleci z medalem. __ JAK ZAPAKOWAĆ MIESZKANIE NA URLOP.__ Kiedy ja przygotowuję się na urlop, wystarczy mi 30 minut i jestem spakowana. Kolega z rodziną wyjeżdżają do sanatorium, pakowali się przez cały weekend, a końca jeszcze nie widać. FULL HOUSE W ČEZ ARENIE. Taki komentarz przychodzi mi do głowy na myśl o naszym polskim forum, które odbędzie się w przyszłym tygodniu w Łodzi. CZY LUBISZ SWOJEGO SZEFA? My tak, Pan Dyrektor rozkwita a my jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Mamy nadzieję, że ma się wspaniale na swojej wycieczce w Pradze. Myślimy o nim bardzo intensywnie od wczoraj, kiedy przekazał mi tą wspaniałą wiadomość, że napiszę Tobogan. Mam nadzieję, że chociaż trochę się wam podobał. Życzę wszystkim wspaniałego tygodnia przepełnionego dobrym humorem, dużo słońca i przyjemnych chwil. ZuzKa