18. tydzień


18. tydzień

07. 05. 2014 14:47 Jan Šlachta
18. tydzień

07MAJ


W poniedziałek nic szczególnego się nie stało, normalny dzień pracy. Poszukiwanie kompromisów i próby uniknięcia wszystkich jadowitych. Zestaw popołudniowych narad był wyjątkowo skąpy. Podczas raportów tygodniowych, które rozpoczynają narady, nawet zabrzmiał nasz śmiech. Lukáš V nas zaskoczył i upiekł na urodziny roladki ze szpinakiem. Początkowe niedowierzanie szybko zastąpiły pochwały. Bardzo dobre! We wtorek rano w pociągu kierunek Praga Jana polała się kawą. Miała do wyboru pranie w ubikacji lub szybkie zakupy. Wybrała opcję numer jeden, która pomogła jej wybrnąć z opresji - koledzy zapewniali ją, że żadnych innych plam już nie widać, zadecydowała więc, że sprawa została ostatecznie rozwiązana. Następne urodziny w dziale wsparcia technicznego, tym razem w DEV. We wtorek składaliśmy życzenia Cítie. W centrum Pragi u kolegów z OTIDEA zorganizowaliśmy specjalne seminarium dla szpitali, które prowadziła Alenka Ševčíková. Tematem były poszczególne kroki w udzielaniu zamówień publicznych z eAukcjami. Dyskusja była na tyle burzliwa, że nie udało się omówić wszystkich przygotowanych prezentacji. Po prezentacji morawski zespół był zmuszony odbyć bieg z dolnej części Václavského náměstí aż do pociągu. Mieli zaledwie 14 minut, zdążyli, ale z trudem łapali powietrze. W środę Ondra przeprowadzał szkolenie dla administratorów klienta, następnie biegiem udał się do firmy do swojego nowego stołu. Zaraz po odejściu Lucki na urlop macierzyński, za pozwoleniem wszystkich zebranych, zajął jej stół, by nie musieć siedzieć tyłem do przejścia. Uwielbia swoje nowe miejsce. Wieczorem 1 maja palono czarownice, nie tylko w dolinie Berounki, ale również w wielu innych miejscach. Valpurga z Dobřichovic koło Pragi późnym wieczorem jeszcze wygrzewała się na wiosennym słońcu FOTO, by skończyć swoją wędrówkę w żarze nocy św. Jakuba FOTO. Danka z Adélką były na zamku, na zlocie czarownic. Zjadły kiełbasę i watę cukrową, u dziadka młoda nalewała kofolę i odbierała pieniądze od klientów, za co dostała skaczącego pająka. Do domu wróciła z motylem na twarzy FOTO. W czwartek mieliśmy wolne. :-) W piątek w pracy było prawie pusto, dotarło plus minus pół załogi. Z Niemiec dotarła do nas pochwała za Miasta i eAukcje. Malcolm finiszuje angielskie tłumaczenie. Monča Sch. przeprowadziła wśród kolegów zbiórkę publiczną na 6 centów, by mogła zaksięgować dokumenty. Koronowa skarbonka była pełna, ale eurowo-centowa nie. Sváťa zrezygnował z urlopu, tęsknił za nami, więc przyszedł do pracy. W godzinach dopołudniowych w drzwiach pojawił się Miro. Szef dostał od niego, do przeczytania, jeden egzemplarz jego pracy licencjackiej o eAukcjach. Nataša była na wycieczce w Niemczech, na zamku Oybin, FOTO. W mgle prezentował się tajemniczo, przepięknie. jam

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ