W poniedziałek Jirce udało się znaleźć wszystkie notatki z iphona Danki, które w weekend dziwny trafem zniknęły. Po cotygodniowych, poniedziałkowych naradach kierownictwo spotkało się wieczorem u notariusza, gdzie przynajmniej mieli czas porozmawiać o urlopach. Jirka był we wtorek, po dwumiesięcznej przerwie na sqashu, sytuację ocenił krótko i dosadnie "Fiasko, chyba się starzeję." Danka w godzinach popołudniowych starała się kupić pelerynę, by Adélka mogła w środę pojechać na wycieczkę z przedszkola - prognoza pogody nie była obiecująca. Udało się w centrum handlowym, gdzie tym razem Adélka wyszła na największego dinozaura. Podczas nocy świętojańskiej, Honza Š. wyruszył na Łysą Górę. Na szczycie spędził noc, rano podczas wschodu słońca spotkał nawet batmana. Sama magia! FOTO W środę Špalkowie kupili dla siebie super specjalne, nowe materace. Danka z Marušką były w odwiedzinach u polskiej Moniki, mała Martusia ma już 8 miesięcy i jest małym rozrabiaką, Monika ma co robić. Po południu cały marketing spotkał się u Oskara, gdzie odbył się kreatywny wieczór, tworzono prezent dla Andrzeja, miło spędzając czas przy okazji. FOTO W czwartek na rynku odbyła się impreza Ludzie dla ludzi - prezentacja dostawców usług społecznych. Jedloš ze "słowacką" Danką, zahaczając o rynek, idąc z obiadu zbadali sobie wzrok i powiedziano im, że wszystko u nich OK. Niespodziewanie organizatorzy zaprosili ich do spróbowania "ślepego" pin-ponga. Byli zadowoleni, gdy okazało się, że również słuch ich nie zawodzi, mecz zakończył się remisem 1:1. Chłopaki z IT zorganizowali workshop dotyczący programowania 4.0, chcieli mieć spokój, więc uciekli z NAR i skończyli u Jirki w domu. Bardzo chwalili kawę, natomiast Morki, zupełnie "prypadkiem" zaspał, ponoć tylko dlatego, że Bára wyłączyła mu budzik, by w końcu mógł się wyspać. W piątek w klubie czterdziestolatków przywitano Andrzeja z Houston. Marketing podarował mu oryginalnego sobowtóra. FOTO Po pracy Radek z myślami o nadchodzącym urlopie, zmęczony dobiegł na dworzec, by usłyszeć, że pociąg pośpieszny relacji Opava-Těšín z przyczyn technicznych nie przyjedzie. Bez żadnego połączenia zastępczego. Akurat wtedy, gdy śpieszył się na lekcję języka polskiego. Jirka pojechał po południu na przejażdżkę rowerową, a potem smażył jajecznicę. Na MS był dzień wolny, Honza J. zadecydował więc, że czas poświęci rodzinie, Verča zaskoczyła go podchwytliwym pytaniem "A Ty dzisiaj naprawdę nie chcesz oglądać piłki nożnej?" W NARowskich zakładach bukmacherskich wygrywa Adam Kristy. Na drugim końcu tabeli umiejscowił się zawiedziony Malcolm, dla którego mistrzostwa zakończyły się po przegranej Anglii. Zobaczymy, czy komuś z naszych uda się jeszcze dogonić Adama. W sobotę Honza Š. w ramach imprezy PosprzątajmyTo brodził po korycie rzeki Lučiny FOTO i wspólnie z innymi wolontariuszami pomógł naturze, wywożąc całą przyczepę śmieci. FOTO Honza przez cały weekend czuł, że jego aura błyszczy. MH