37. tydzień


37. tydzień

15. 09. 2014 09:18 Jan Šlachta
37. tydzień

15WRZ


Po wakacjach odbył się klasyczny Wielki Poniedziałek - narady wszystkich zespołów. Na popołudniowym podsumowaniu zapanowało wielkie zdziwienie, gdy Pan Dyrektor obiecał koniec za 45 minut - nikt nie mógł w to uwierzyć! Uwinęliśmy się w godzinę i dziesięć minut, co i tak było ogromnym sukcesem. Mogliśmy cieszyć się z długiego wieczoru. sep} Wtorkowe rano Jirka zapoczątkował naradą z szefami zespołów handlowych dotyczącą upgradów dla klientów. W godzinach popołudniowych odbyła się prezentacje Działu Handlowego na temat produktu Wymogi. Lukáš Karcol jest zdziwiony, iż wszyscy mają problem z jego nazwiskiem. Słyszał go już w wielu wersjach, np. Karton, Kastrol, minimalnie pomylił się pewien pan nazywając go Karclem, w środę jednak serię pomyłek wygrał pan z pewnej firmy, który dwa razy upewniał się co do brzmienia jego nazwiska, by w końcu zapisać na kartce Kartous. Lukáš skarżył się: "Biedak moja Katka, nie wie co ją czeka." Zalecamy, by do soboty rozpatrzył możliwość przejęcia nazwiska po swojej żonie. :-) Danka zaczytana pochłaniała informacje prawne oraz publikacje o licencjach oprogramowania. Ma masę notatek i uwag, jeszcze jednak wiele przed nią. Honza J. był w czwartek na swoim pierwszym futsalowym treningu w nowym sezonie. Podczas gry tak nieszczęśliwie spadł na kość ogonową, że następnego dnia czekał go rentgen, po którym odrzucił ofertę pani doktor, która proponowała zastrzyk przeciwbólowy i dwudniowe L4. Jirka w godzinach dopołudniowych pilnował dzieci, a następnie zajmował się grafiką nowej sali ERMMA.  W piątek składaliśmy z małym wyprzedzeniem życzenia urodzinowe słowackiej Dance, ponieważ w niedzielę wyjeżdża na trzytygodniową wyprawę do Hiszpanii. Drugą Dankę ściął wirus, więc poszła wcześniej do domu i spędziła w łóżku cały weekend. Aktualnie już nasz ex-kolega Sváťa posyła nam pozdrowienia z podróży służbowej skądś znad morza. Po południu Jirka przyjechał po Evę, spakowali się również inni, tj. Zuzka, Honza i reszta i wyruszyli na Znojemskie Historyczne Winobranie. Skosztowali miejsowych specjałów, obejrzeli program, pospaceowali po nocnym Znojmie. FOTO, FOTO i FOTO  Igor w sobotę udał się do brdskich lasów za Pragą w poszukiwaniu grzybów. W porannej mgle nie było zadaniem łatwym odnaleźć brązowe kapelusiki, ale okaz ze zdjęcia wyrósł bezpośrednio na pniu. Igor przyjechał do domu z pełnym koszem półgrzybków, jako bonus udało mu się zebrać 10 sztuk borowików. FOTO  Michal pojechał nad jezioro hlučínskie na wakeboard. Długo musiał sam siebie przekonywać, by spróbować nowego triku. W końcu mu się udało - nazywa się raley. FOTO Ciťa, ani nawet Marian ponoć go nie umieją.:-) Według Michala woda jest jeszcze dość ciepła (w neoprenie), a więc to idealny moment dla wszystkich, by spróbowali swoich sił. MH

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ