39. tydzień


39. tydzień

29. 09. 2014 08:43 Jan Šlachta
39. tydzień

29WRZ


 W poniedziałek Lukáš K., poinformował nas, że zabawa weselna jeszcze trwa. Wciąż dyskutowano o sukcesie pierwszego polskiego Narodowego Forum eAukcyjnego, które odbyło się w zeszłym tygodniu. W ‎Łodzi na NFA uczestniczyło, co prawda mniej osób, w porównaniu do czeskich i słowackich imprez, jednak aktywność i autentyczność dyskusji wśród obecnych bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Po prostu impreza zakończyła się sukcesem. ZuzKa przez telefon poskarżyła się na ból gardła i wysoką temperaturę. Zaproponowała kierownictwu home office. Szef wrócił po tygodniowy urlopie na morzu i od razu zorganizował kilka narad nadzwyczajnych.  We wtorek szef razem z Jirką Š zamknęli się w sali konferencyjnej i omawiali rozwój. Oboje starali się możliwie najefektywniej wykorzystać godzinę ponadstandardowego czasu, który spadł im prosto z nieba. Squash odwołano z powodu zakatarzenia.  W środę w drodze z obiadu Oskar - wieczny krytyk artystyczny nie krył zdziwienia nad nowym eksponatem "Cytrynowo-borówkowego domu" w Galerii Podcienia na ostrawski rynku. FOTO Długo patrzył na niego z uwagą i stwierdził: "Te podcienia mają zły wpływ na sztukę, powinni tu raczej zacząć sprzedawać hot-dogi." Lukáš K. przez Ondrę wysłał nam do NAR smakołyki weselne, a sam pojechał na spotkania z klientami. Jedloš - słomiany wdowiec został sam w domu z Marušką, ponieważ jego artystycznie utalentowana żona Verča pojechała do Pragi w sprawie wystawy swojej nowej biżuterii. Swoją rolę "taty w spódnicy" absolwował na piątkę z plusem. Nawet pierwsze samodzielne karmienie zakończyło się sukcesem. Maruška stara się zintegrować z Japonią. Rozpoczęła od tradycyjnej kuchni. Z siostrą odwiedziły restaurację sushi i nagle jej stosunek emocjonalny stał się jasny jak słońce.  W czwartek rozpoczął się okres audytowy. Słabszych zawodników nie wpuściliśmy do pracy, natomiast pozostali raczej sami posprzątali swoje stołu. ZuzKa została w domu, usprawiedliwiając się bólem migdałków - jej stołu nikt nie odważył się posprzątać. W końcu bardzo ostrożnie (kilka osób) wyniosło stosy jej dokumentów do magazynu. Szef ściągnął z urlopu Jirkę C, ponieważ trzeba było nanieść poprawki w ramach nowego projektu, który rozpocznie się w następnym tygodniu. Istnieje prawdopodobieństwo, że rodzina Jirki nie była z tego powodu zadowolona.  W piątek miał miejsce wielki powrót ZuzKi, który zakończył spokój w biurze. Jana wykorzystała sytuację i wzięła ZuzKę na spotkania z klientami dotyczące prezentacji programu przygotowywanej konferencji eBF. Nie byli przygotowani na tak dużą dawkę informacji, ale starali się zapamiętywać i zapisywać najciekawsze newsy. Złożyliśmy Lukášowi życzenia z okazji ślubu oraz oceniliśmy wyśmienite kołacze ślubne Lenki P. i Niko, które piekli sami. Ich ślub odbędzie się dopiero na początku listopada, tak więc mają jeszcze czas by udoskonalić recepturę kołaczową. Zgłaszamy się na ochotników w procesie testowania i smakowania.  W weekend! małe Špalki buszowały po hurtowni zabawek w Bruntalu. Na 1000 m2 znalazły zupełnie wszystko, co potrzebowały. Piłkarz Luki od Márie wygodnie usadowił się podczas śledzenia derby Slavia Praha - Sparta Praha. FOTO  jam

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ