Mamy za sobą przyjemny, czekoladowy tydzień. W poniedziałek z uśmiechem podjadaliśmy czekoladę, którą dziewczyny przywiozły z Chorwacji. Odbyła się długa narada procesowa w sprawie nowego systemu oraz kilka innych narad. Jana pojechała uzgodnić z klientem dalszy ciąg współpracy, wykorzystywanie japońskiej eAukcji oraz wymianę doświadczeń na konferencji eBF. Wszystko się udało. Tylko na konferencji eBF będziemy musieli chyba wyłącznie słuchać. Lukáš V. przyjechał, by oznajmić nam, że musimy radzić sobie bez niego, ponieważ musi zostać w domu i dopilnować małego Kubíka. W dzielnicy Černá Louka rozpoczęła się największa wystawa dotycząca ogrzewania i oszczędzania energii, co od razu odczuliśmy na własnej skórze - przepełnione parkingi. Danka wyjeżdżała o szóstej wieczorem jedynym wyjazdem z parkingu wraz z setką innych samochodów. W godzinach wieczornych w Kawiarni Stará Aréna odbył się quiz wiedzy, w którym uczestniczyli ZuzKa, Jiří C, Nataša i Tomáš K. Zespół „Żółtodziobów” skończył na dobrym czwartym miejscu (pomimo, iż ZuzKa twierdzi, że była druga :-) ). Decydujące punkty zdobył Jirka, który przypomniał sobie osiemnaście imion koni ze znanej gry planszowej „Wyścigi konne”. Kolejny cel jest jasny, chcemy zwyciężyć! We wtorek odbyły się następne narady. Danka otrzymała pochwałę od pani doktor, ponieważ po raz pierwszy od trzech lat oznajmiła jej, że nic jej nie dolega. W serwisie poinformowali nas, że Pan Dyrektor ma w swoim samochodzie zużyte opony, co było informacją niezbyt przyjemną ze względu na niedawny powrót z Alp. Dodatkowo okazało się, że wkrótce kończy się ważność przeglądu technicznego, tak więc pracy było aż za nadto. Kot Laila od Bei i Mariana ostatnio żyje sobie totalnie na luzie. FOTO Bea upiekła ciasto Leśny mech, które było naprawdę słodkie! FOTO. Ogłaszamy konkurs-zagadkę - jakich składników użyła - i tak nikt nie zgadnie, a jeżeli tak, w nagrodę otrzyma od na czekoladę! W środę rano Jirka Š wiózł do naprawy rakietę do badmintona z pękniętą siatką, następnie w ulubionej kawiarni zatrzymał się na dobrą kawę z Jedlošem i Marianem. Dyskutowali o możliwościach katalogu BASE. Jana z Karlem i praskim Honzą byli na wycieczce nad zaporą. Był lekki mróz i wiatr, podczas zwiedzania Honza zmienił swoje miejskie obuwie na zimowe buty górskie, by być dobrze przygotowanym na dłuższą, pieszą wędrówkę. Jana zrobiła chłopakom zdjęcie FOTO i wróciła do Ostrawy na dobry obiad. W godzinach popołudniowych przyjechali do nas przedstawiciele firmy ponadnarodowej z prezentacją swojego oprogramowania. Czwartkowe rano Danka rozpoczęła u dentysty, do pracy dotarła z nową plombą, także była bez śniadania. Nasz Pan Gospodarz naprawił cieknącą baterię w kuchni, wymieniając ją na nową, która jednak nie bardzo spodobała się kolegom, ponieważ prysznicowała naczynia i wszystkich wokół. Danka przynosiła kolejno z domu różne narzędzia zgodnie z życzeniem Radka, aż wreszcie udało jej się przynieść ten właściwy klucz nr 22. Już się nie prysznicujemy. Jirka Š zapakował dzieci do samochodu i pojechał do babci w góry. Jedloš po pracy razem z Verčą i Marušką byli nasycić swój język i duszę w cukierni. Z tej okazji Maruška po raz pierwszy spróbowała malin, smakowały jej. Bea była wieczorem na sztuce teatralnej „Wysiedlenie” o utracie pamięci historycznej. Bardzo ciężki temat o wysiedleniu Niemców sudeckich po II wojnie światowej, pomimo tego wszystkim bardzo poleca. W piątek Maruška z Houston zadecydowała odświeżyć powietrze w biurze i otworzyła oba okna. Największymi zmarzluchami okazali się Marian i Martin. Malcolm poszukuje osoby, która podczas jego nieobecności psuje mu jego krzesło. Miara przebrała się po poluzowanej śrubce, za sprawą której krzesło samo obniżało się, po tym jak na niego usiadł. Lenka dostała trudne zadanie, by zamontować Panu Dyrektorowi nowe dywaniki w samochodzie. Nie były oryginalne, więc była zmuszona do wycięcia w nich odpowiednio dużych dziur, by spasowały. W Dziale Marketingu dobiegają końca przygotowania do rozpoczęcia do tej pory największego projektu kształcenia elektronicznego. Kosztowało nas to wiele nerwów. Andrzej nauczył się programowania, przez kilka dni zawzięcie milczał, więc wszyscy myśleliśmy, że zapomniał języka plemienia ludzkiego. Mała Zuzka, która tak właściwie już nie jest mała, ani nawet nie nazywa się Zuzka, ale Blanka wypowiedziała swoje pierwsze wulgarne słowo „kurka wodna” skierowane do platformy Moodle - LMS. Projekt ujrzy światło dzienne w tym tygodniu. Mamy nadzieję, że wszystko przebiegnie bezproblemowo. Ze szkoły dotarła informacja, iż Adélka Danki została przyjęta, co stało się motywacją do spędzania wieczorów nad rozwiązywaniem zadań - na razie dobrowolnie. Wszystkie dziewczęta z Houston - Nataša, Maruška i Sofie były na koncercie grupy Petra z Houston - Tempo di vlak. Koncert im się podobał, zrobiły Petrowi zdjęcie z jego basem i będą z pewnością wymagały, by grał i śpiewał im również w pracy. Beatka przyjechała z podróży służbowej przywożąc doskonałe informacje, nowym klientem jest fabryka czekolady. Degustacja była naprawdę miłym zakończeniem tygodnia. jam