Poniedziałek Danki był pełny przygotowań i kontroli umów wszystkich zespołów. Musiała się niezmiernie wysilić, by o nikim nie zapomnieć, ale udało się. Jirka Š dyskutował ze słowackim zespołem odnośnie Josephine, a następnie migiem odebrał dzieci z przedszkola. W drodze powrotnej zahaczył o pocztę i odebrał pierwszy prezent świąteczny! Katarek powalił na kolana słabsze jednostki z szeregów NAR. Tym razem w domu został Lukáš K. eBF w tym roku bije rekordy. Ważne jest każe krzesło! Mamy nawet zgłoszenia od uczestników z Litwy i Indii. Jest się na co cieszyć. FSA również nie zna granic. Mamy nominacje z Niemiec, odnotowano także zgłoszenie z Portugalii. FSA będzie odbywać się dodatkowo pod patronatem Ministerstwa Finansów RCz. Gratulujemy ZuzKom i APUeNowcom. We wtorek rano Adélka oświadczyła mamie Dance, że jej brzuszek jest głodny, ale ona sama nie. Kiedy Danka wymieniła jej śniadanie na herbatniki, Adélka stwierdziła, że też jest głodna. Uzgadnialiśmy prezentacje PROebiz dla Szwedów, Austriaków i Niemców - wszystkie przez wideokonferencję. Wydaje się, że nasi zagraniczni partnerzy przyzwyczajeni są raczej do telekonferencji. Następna wideokonferencja przebiegła ze słowackim partnerem i dotyczyła Josephine. BASEowcy przeprowadzali następne szkolenie call centrum. Rozpoczyna się jesienna kampania. Katarek wciąż się nas trzyma, dlatego squash odbył się w o nieco bardziej lekkiej formie. W środę rano Maruška wyszła od dentysty z plombą. Jedną! Idąc po chodniku miała przyjemne wrażenie, że ludzie są mili i uśmiechają się do niej. Dopiero po chwili przypomniała sobie o niebieskich workach ochronnych na swoich butach. Nadchodzą zmiany na parkingu, a więc zajęliśmy się odkrywaniem nowych dróg wjazdowych i wyjazdowych. Szef parkingu powiedział, że jeżeli będziemy potrzebowali również w przyszłości dwużółtkowych jajek, mamy się do niego zgłosił. Ponadto zdradził nam, że szlaban nie pojawi się tak prędko. ZuzKa finiszuje z przygotowaniami eBF & ePRO meeting & FSA. Co kilka minut znajduje jakiś problematyczny szczegół. Dzisiaj mierzyliśmy szerokość siedziska na fotelu reżyserskim i staraliśmy się po kryjomu ocenić, czyj tyłek tam wejdzie, a czyj raczej nie. Traumatyczne. W czwartek Jirka Š uczestniczył w konferencji OTIDEA w Pradze, po jakimś czasie skorzystał z usług dwóch przewoźników kolejowych - České dráhy i RegioJet. Usług wciąż nie sposób porównać. Igor w drodze ze spotkania w pewnym południowo-czeskim mieście zatrzymał się pod lasem, by zatrzasnąć niedokładnie zamknięty bagażnik samochodowy. Parę metrów od samochodu w mchu czekał na niego borowik. Po bliższym przyglądnięciu się temu miejscu znalazł całą rodzinę, z której popełnił wspaniały sos grzybowy na kwaśno ku radości swojej rodziny. FOTO Podobne chwile do Věry Jourovej w Parlamencie Europejskim przeżyła Jana w towarzystwie czterech dostawców. Z podobnym wynikiem - remis. Macedończycy, którzy w zeszłym roku w ostatniej chwili odwołali swoje uczestnictwo w eBF, w tym roku z taką samą gracją i przeprosinami zrobili to ponownie, ale o miesiąc wcześniej. Możliwe, że sprawdzili połączenie i wystraszyła ich wizja piętnastogodzinnej podróży. Zaskoczeni dzwonili do Zuzki, która potwierdziła ich obliczenia. Mamę Dankę roześmiał pięcioletni chłopak w przedszkolu, który przywitał Adélkę słowami: Cześć Kotku. W piątek po obiedzie przybyli do nas partnerzy, którzy chcieli pochwalić się nowym rozwiązaniem Rundy Zerowej. Zobaczyliśmy pomysłową i dobrze opracowaną analizę i słyszeliśmy, że oprogramowanie mogłoby być gotowe na przełomie roku. Oskar przyszedł do pracy z pudłami pełnymi kanapek, zaprosił nas na urodzinowy poczęstunek. Planowo chcieliśmy złożyć mu życzenia dopiero w poniedziałek, urodziny ma w niedzielę, jednak zmieniliśmy zdanie. Przecież do poniedziałku te smakołyki mogłyby się zepsuć. ZuzKa pomyślnie rozpoczęła swoją nową studencką erę. Zlínski marketing. Twierdzi, że szkoła jest świetna, profesorzy bardzo uprzejmi, atmosfera rodzinna. Nic lepszego nie mogło jej spotkać. Ponadto wieczorem jej starsi koledzy ze szkoły przygotowali dla nowej grupy wieczór powitalny "Pierwszaczku, złap swojego drugoklasistę". Świetna impreza. Dostała poduszkę, by nie bolał jej tyłek z powodu twardej ławki, zeszyt na kółko i krzyżyk oraz statki, by przetrwać nudę na wykładach z filozofii, złapała również swojego drugoklasistę. Jest nim rzecznik prasowy Dyrektora Policji. Spójrzmy prawdzie w oczy - może pomóc jej podczas studiów i poza nimi. Jako każda prawdziwa klasa mają również swojego Hujera. Ten ich może śmiało konkurować temu z telewizji. Przygotował sobie specjalne zeszyty z logo uniwersytetu, swoją wizytówką i motto "Jestem pilnym studentem!". FOTO Od razu mianowali go przewodniczym klasy, po pierwszym dniu w szkole nikt już nie zwraca się do niego inaczej niż... Panie Przewodniczący! Wieczorem w Ostravie część z nas spotkała się na imprezie z okazji piętnastolecia trampsko-folkowej grupy Tempo di vlak, w której występuje Petr Donáth z zespołu słowackiego. jam