Tobogan / 1. tydzień


Tobogan / 1. tydzień

09. 01. 2017 08:47 Jan Šlachta
Tobogan / 1. tydzień

09STY


Jirka Špalek w przedostatni dzień pracy świętował swoje urodziny. Następnego dnia pakowali się z Ewą i pojechali na Sylwestra w Tatry. Było tam pięknie FOTO. W wieczór przed Sylwestrem byliśmy w Teatrze Narodowym na przedstawieniu o Jiřím Traxlerowi. Jest ono dużo wcześniej wyprzedane. Bilety zdobyliśmy przed kilkoma miesiącami. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że dziesięć dni przed wyjściem do teatru będą mi naprawiać ścięgno Achillesa. Lewa noga nie weszła w domu do żadnego buta. Wybór padł na wietnamskie crocsy. Do Narodowego w crocsach. Na szczęście były ciemnoszare. Możliwe, że gdybym nie kulał, ludzie nawet by nie zauważyli. FOTO jako dowód. Przedstawienie było świetne. Na zdjęciu wyglądam trochę jak łamaga, no ale co zrobić. Panie Schutove, co oznacza Monikę z córką, znalazły na dworcu bardzo, ale to bardzo wysoki nominał. Zapierało dech. Piękny początek roku. Czy to znaczy, że cały przyszły rok otoczone będą banknotami? Poszły na policję i poczuły ulgę. Monika na szczęście tak ma, jest fajna, ma szczęście. U Mikulášów na północnym wschodzie Czech napadało pół metra śniegu. Również na Yeti FOTO. Peťo cztery razy dziennie odgarniał śnieg z koleżanką łopatą, którą w końcu złamał. Później poszedł z dziećmi na sanki i budowali bunkier. Wszyscy zadowoleni. Igor przysłał do Toboganu dwa zdjęcia, które udowadniają, dlaczego czasem dobrze jest zniknąć z Pragi i jechać w góry. Na pierwszym obrazku mamy widok z barrandowskiego wzgórza przez centrum na Pankrac przy inwersji, kiedy trochę widać powietrze FOTO. Dla porównania dodaje drugie zdjęcie z włoskich Dolomitów, dokąd Horvatowie pojechali na narty i gdzie nie widać powietrza a niebo jest kiczowacie niebieskie FOTO. Niedzielę Špalkowie mieli kulturalną i świąteczną. Po raz pierwszy zabrali małego Adika (Adama) do kina na animowany film Trole. Nowy widz był zadowolony, podobało mu się. U Danieli i Adelki (u Gáborek) pojawiła się sytuacja krytyczna. Pożegnały kolejną rybkę. Adelka zrobiła dla nich miejsce pamięci a Danča zdecydowanie zakończyła hodowlę jakichkolwiek rybek na zawsze FOTO. Z rybą problem miała również Marina. Chciała złapać coś małego na kolację, ale zamiast tego złowiła olbrzymią makairę. Trzeba będzie przeorganizować lodówkę FOTO. Po kilku dniach Monika w końcu dogrzebała się do samochodu, weszła drzwiami pasażera, przekręciła kluczyk i nic. Pewnie akumulator. Zaczeka na odwilż. milan

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ