Poniedziałek. W Nowy Rok większość z nas zbierała siły na pierwszy tegoroczny tydzień w pracy. … Radek wracał z dziewczynami z imprezy sylwestrowej w Olomoucu przez Havířov, w którym odwiedził teściową ze szwagierką. Jaki Nowy Rok, taki… No cóż! :-) Karolcowie znaleźli w Nowy Rok u Lucynki dwa małe pierwsze ząbki. Igor M. pokazał swojej polskiej dziewczynie chorwacką metropolię Zagrzeb. Odwiedzili m. in. Muzeum Iluzji - FOTO i FOTO. Wtorek. Dla większości powrót do pracowniczej rutyny oznaczał gwałtowne zderzenie z rzeczywistością. A niektórzy zrobili odwrotnie i przedłużyli sobie wolne. Maruška po pracy aż do samego końca roku mogła nareszcie odpocząć na urlopie. Radek razem ze swoim roboczym PC wrócił do kolegów w biurze i od razu fakturował jak szalony. Terminy to terminy. ZuzKa świętowała zdobycie drogocennych biletów na koncert Jarka w Heligonce. Jirka Š. przyjechał z rodziną z Tatr, a swoje osobiste brutalne spotkanie z rzeczywistością przesunął o dzień. Środa. Kolejni koledzy przyłączyli się do pracy. Nikt nie musiał dzwonić na recepcję, wszyscy przypomnieli sobie kod do wejścia. Lukáš K. pierwszego dnia jechał do pracy na czarno – „zgubiony miesięczny” – przeżył bez strat finansowych. Sofi wyszła z wprawy w klikaniu myszką. Aż z tej bezczynności pracowniczej zachorowała – zaczęła jej drętwieć prawa ręka. Czwartek Igor M. przywiózł na pierwszą rocznicę swojej pracy w NARze łakocie ze swojego świątecznego pobytu w Chorwacji. Piątek Iva miała pełnej ręce roboty – cały dzień biegała po firmie i mieście z powodu częściowej wymiany naszej floty samochodowej. Akcja „Samochodowy piorun kulisty” do tej pory przebiega z sukcesem. Hanka likwidowała choinkę. Nie dożyła bidulka do Trzech Króli. Kto widział, w jakim była stanie, rozumie dlaczego. Adik Jirki obchodził w przedszkolu Trzech Króli, zrobił sobie z tej okazji specjalną czapkę FOTO. Špalíkowie w tygodniu uruchomili jeden z prezentów świątecznych – akwariumFOTO. A w piątek wprowadzili mieszkańców. Ryby wyglądają na szczęśliwe i zadowolone, dzieci jeszcze bardziej. Wszyscy non-stop obserwują, co dzieje się w wodzie. Weekend Danka G. i Adelka pojechały w sobotę do Pragi, gdzie przywitała je piękna wiosenna pogoda, więc skorzystały jeszcze z (po)świątecznego jarmarku, a wieczorem poszły na piękne przedstawienie na O2 Arenie – FOTO i FOTO. Andy Š. z rodziną i znajomymi pojechała w sobotę obejrzeć „Orszak Trzech Króli” w Cieszynie. Dzięki wiosennej pogodzie nie było prawdziwej świątecznej atmosfery, ale mimo to zaśpiewali kolędy, a chłopcy dostali korony na głowy FOTO. Kamča grała na przyjęciu urodzinowym córki koleżanki Królową Śniegu i doskonale wystylizowała się na Elzę. Osiągnęła taki sukces, że rodzice pozostałych dzieci od razu zarezerwowali ją na swoje uroczystości rodzinne. Czyżby przed Kamčą otwierała się nowa bajeczna kariera? FOTO. Iva z dziećmi spędziła niedzielne przedpołudnie na ściance wspinaczkowej, a popołudnie na basenie. Załącza FOTO „karmienie dzikich zwierząt”. Honza Š. z kolegami wyruszył na nartach w Jeseniki. Prawie 80 km w każdej pogodzie – mgła, deszcz, śnieg, wiatr, czasem słońce - FOTO. Cała główna grań Jeseników pokonana – ze Skřítka na Praděd, Červenohorské sedlo, Keprník, Šerák, Paprsek. Fizycznie wyczerpani do cna, ale psychicznie niewiarygodnie nasiąknięci energią. Radek