W poniedziałek było wolne i wszyscy z niego należycie korzystali. Andy wyprawiła Tobiasa na tygodniową zieloną szkołę. Tobi dobrze się bawił – FOTO. Wracał do domu z podbitym okiem. Wyjaśnienie, że kamień dał mu buziaka w trakcie zabawy w wojnę wszyscy w domu przyjęli. Jirka Š. kurował się z katarku. Musiał odwołać squash we wtorek. Twierdzi, że z katarkiem nie da się uprawiać sportu. Jirko! My, mężczyźni, rozumiemy. Cieszymy się, że przeżyłeś. Niezbędnych witamin na start tygodnia w pracy dostarczył nam we wtorek rano poczęstunek od Hanki. Pyszna babka i dużo owoców. Wspaniała kombinacja. Jana i Milan pojechali położyć wieniec na miejscu śmiertelnego wypadku kolegi Martina Návrata. Martin był inicjatorem powstania NARu. To już 25 lat, ale niektóre rany nigdy się do końca nie zagoją, nawet po tak długim czasie FOTO. W środę rano poszedłem do pracy wcześniej i powiem wam, że przeżywa się szok, kiedy w maju mamy –1°C. Niko potrzebował pomocy z przełączeniem sieci elektrycznej w serwerowni. Wszystko się udało i nikt nie zauważył przerwy w pracy. Kto chciałby się dowiedzieć, czy naprawdę jesteśmy tam sami, niech mi napisze, chętnie was tam zabiorę :-). Jirka C. miał być na naradach, ale nie był i wcale o nich nie zapomniał. Pojechał na zapisy do przedszkola, gdzie miał być, ale zapomniał. Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Tę informację przekazał mi ktoś inny, więc właściwie mogło być zupełni inaczej. Juraj postępował zgodnie z instrukcją Jirki Š. Poszedłem to sprawdzić, ponieważ zadanie zostało wykonane źle. Jirka Š. się pomylił, na co nie liczył ani sam Jirka, ani tym bardziej Juraj. Dobrze przypomnieć sobie post scriptum – przecież to nie robot. Idę sobie po korytarzu i słyszę nagle Lili: – Piotrek, teraz rozerwę ci koszulkę – no wierzcie mi, w tamtej chwili zgłupiałem :-D. Później okazało się, że jest to taka serbska tradycja dla świeżo upieczonego taty. Wypróbuję to na Lili, kiedy zostanie mamą, tradycja to tradycja, trzeba jej dotrzymywać. Adík Jirky Š. zaczął chodzić na kółko taneczne. Dzisiaj miał występ i według rodziców poradził sobie śpiewająco. Coś mi mówi, że taniec ma po mamie :-). Tomáš miał uroczyste czwartkowe przedpołudnie. Z fanfarami zrobił sobie ostatni zastrzyk w brzuch – tutaj foto (igły, nie brzucha, nie bójcie się). Tom pisał, że to na rozrzedzanie krwi, ale cały swój wpis wysłał w jakimś dziwnym języku, więc nie wiem. Kamila płakała jak bóbr. Ale nie bójcie się, z wrażenia. W przedszkolu dzieci razem z paniami zrobiły dla mam kosmetyczki, które były na zamówienie z DARABAGS. Dowód tutaj. Zastanawiamy się, czy to balonik, czy drzewko, ponieważ mamę samą w sobie pozna każdy (psst, to ta w środku, nie ma za co). Piękny prezent. Aby dotrzymać obietnicy, zdradzę wam skąd przezwisko 100Korunka (50 Cent w porównaniu do mnie był połowiczny) tudzież 100K. Były czasy, gdy wyglądałem tak – FOTO. Musiałem wybrać między karierą słynnego hip-hopowca a NARem. Pieniądze, sława, kobiety – zawsze był to dla mnie priorytet, dlatego jestem w NARze. W piątek dotarły do nas zaproszenia. Bez komentarza. Pożyczę słowa koleżanki – „No w końcu”. Popatrzcie tutaj. Radek wpół do 3 rano o mało nie oberwał w głowę książką. Spadła mu z półki. I nie zgadniecie nazwy – „Dla chorowitych – Jak stworzyć pacjenta”. No powiedziałbym, że książki o piłce nożnej są bezpieczniejsze. W piękną niedzielę pobiegłem pierwszy półmaraton. Nie trzeba było dzwonić po karetkę. Mięśnie posmarowałem później żelem chłodzącym, dobrą godzinę miałem lodowaty zadek. I znów Radek. W piątek pojechał na koncert Tomáša Klusa. W sobotę do cieszyńskiego teatru – Piosenkarz. Wszędzie towarzyszyła mu Míša. Tyle kultury, nie mogę napisać, że zazdroszczę :-D. Jirka Š. w weekend się doczekał. Upiekli w domu te wspaniałości – FOTO. Żeby było jasne, piekła Eva. Tutaj dam wam dowód – FOTO, że mój syn to zuch. Klocki rozumiem, ale jak nauczył się tak szybko pisać, tego nie rozumiem. W każdym razie mama bardzo się ucieszyła. A na zakończenie najpiękniejsza wiadomość – mała Olivia przyszła do nas w niedzielę po obiedzie. Ona i Krista mają się dobrze. Gratulujemy! 100K