Tobogan 24. tydzien


Tobogan 24. tydzien

15. 06. 2015 09:21 Jan Šlachta
Tobogan 24. tydzien

15CZE


 Zaawansowany hipochondryk To straszne, gdy człowiek zwierzy się koledze o poważnym pogorszeniu stanu zdrowia, a w zamian on odpowie bez wahania: „To przecież u Ciebie dzieje się wciąż, od samego urodzenia.“  Wałkujemy chorwacki. Przetestowaliśmy potencjalną asystentkę do zespołu międzynarodowego z Chorwacji. W drodze do pracy z Trenkim tak zażarcie dyskutowali o PROebiz, że zapomnieli przesiąść się do następnego trolejbusu, do pracy jednak udało im się dotrzeć na czas, tyle że z innego kierunku. Pozostali po intensywnym kursie chorwackiego są w pełnej gotowości na urlop.  Chachárek zwycięzcą. Po wrażeniach gastronomicznych z zeszłego tygodnia, Trenki ponownie dołączył do męskiej części zespołu morawskiego i poszedł skosztować tradycyjnego kotleta. Po obiedzie usadził się w swoim krześle, mówiąc: „Niech każdy w NAR mówi, co chce, ale to jest najlepsza restauracja w Ostravie”. Dowód TUTAJ..  Na skróty zawsze najdalej Zespół ds. marketingu jechał samochodem na Forum do Pragi. Skorzystał ze skrótu Jiříka. Mieli szczęście, dojechali jeszcze tego samego dnia.  Gdzie jest samochód szefa? Lenny otrzymał w Pradze zadanie, by zaparkować samochód szefa. Przed samym manewrem czekał go krótki wykład na temat funkcji pojazdu i egzamin z przepisów drogowych. Po godzinie Lenny posłał SMS: „Zrobione.“ Pan Dyrektor zareagował, zadając pytanie, czy samochód jest cały. SMS: „Jaki samochód?“  Prosta identyfikacja. Przy wejściu na teren firmy, Oskar został wyzwany do okazania dowodu osobistego i wypisania przepustki. Pani ponoć nie przeoczy nikogo i niczego. Nijak nie protestował, rozumiał procedury. Wypełnił, Pani z zadowoleniem przekazała mu dokument i wpuściła Oskara dalej. Przepustkę wypisał na imię Havířov, nazwisko Karviná. Dowód TUTAJ.  eAukcja w języku azerbejdżańskim. W tym tygodniu przeprowadzaliśmy szkolenie w Chorwacji oraz zdalnie w Rosji, Rumunii i Azerbejdżanie. Na pytanie, czy oprogramowanie będzie również w języku azerbejdżańskim Ivanka pokiwała głową.  Węgrzy dbają o higienę. Špalkowie byli w sanatorium, do domu przywieźli kiełbasę czabajską. Sprzedawcy rozumieli tylko słowom „pali“ - „nie pali“. Byli również zdziwieni z powodu niedzielnej kolejki przed łaźniami publicznymi. Dowód [TUTAJ](FILE: fronta-v-laznich.jpg).  To musi znaleźć się w Toboganie! Nataša z Trenkim byli w drukarni. Na recepcji zaskoczyło ich pianino FOTO. Kolejną niespodzianką był interier, jakby weszli do NAR, tj. do galerii. Na ścianach wisiało mnóstwo obrazów, nie znaleźli jednak znanego na całym świecie dzieła nieznanego autora - Pole w Chianti. Mają co nadrabiać.  Ostrawski wulkan. Radek rozpoczął poszukiwania i badania nad tajemniczą hałdą Emma. Trochę pobłądził, według drogowskazów naprawdę nie da się tam dotrzeć, ale znalazł ją i mógł delektować się widokiem na całą Ostravę.  Nie każdy umie zainteresować kobietę. Ego Trenkiego dostało trudną lekcję. Na jednym z spotkań była obecna szefowa zespołu ds. zakupów z dwoma młodszymi kolegami. Trenki dwoił się i troił, by ciekawie opowiedzieć im o eAukcjach, gdy nagle zorientował się, że pani szefowa w najlepsze ucięła sobie drzemkę.  Czym jest weekend idealny? Kiedy wsiądziesz do samolotu i odwiedzisz kolegów niedaleko wyspy Split. Doskonała pogoda, ciepłe morze, dużo piwa, lody... i dwoje małych i żywych dzieci FOTO, FOTO.  Piętnaście lat obchodzi się tylko raz w życiu. W sobotę Emma Trenkiego obchodziła swoje 15 urodziny. Dowód osobisty dostała już kilka dni wcześniej, w sobotę przyszła kolej na tort. Ojciec wylegiwał się nad Adriatykiem, więc tort i impreza spadły na barki mamy. FOTO  Mamo, mam za mało klocków LEGO. Przez pięć dni Adélka świętowała swoje siódme urodziny, a mamie Dance udało się zdobyć naprawdę godny podziwu zestaw. FOTO  Co zrobić z prezentem. Kiedy w marcu Pan Dyrektor otrzymał od zespołu ds. marketingu prezent urodzinowy w formie jednej soboty roboczej, dobrze przemyślał, jak go wykorzysta. Właściwy moment nadszedł w ten weekend, kiedy zaprosił swoich kolegów do siebie do domu. Hanka z ZuzKą upiekły ciasto i wyrwały chwasty FOTO, Jirka z Honzą i Oskarem skosili ponad dwadzieścia arów trawnika, a Andrzej zajął się żywym płotem. FOTO, FOTO i FOTO  Znaleźliśmy mięśnie, dzięki Qigong. Z większej odległości ćwiczący mogli wyglądać na trawniku jak szaleńcy, ale oni tylko koncentrowali się na poprawnym wykonaniu poszczególnych ćwiczeń FOTO. Po dwugodzinnym ćwiczeniu nauczyli się Żółtego mnicha i udało im się wykonać pierwsze synchronizowane ruchy. FOTO  jv

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ