Tobogan 44. tydzień


Tobogan 44. tydzień

02. 11. 2015 09:00 Jan Šlachta
Tobogan 44. tydzień

02LIS


 eBF już w tym tygodniu. Widać, że przyszedł już czas na eBF. 400 uczestników, 4 dni, 70 występujących. Wymaga to wiele wysiłku, ale oczywiście jest tego warte i już się nie możemy doczekać. Bliskość konferencji widać i słychać. Teraz stało się jasne, że w porównaniu do poprzednich, tegoroczna edycja pobije prawie wszystkie rekordy.  Nie palimy. Większość pożarów wybucha, ponieważ w miejscach, w których obowiązuje zakaz palenia, nie ma popielniczek. Nie było ich również przy pożarze w hotelu w Jasne, który przed miesiącem przeżyli nasi przyjaciele ze słowackiego APUeNu, dlatego my postawimy popielniczki przed wejściem do Imperialu. Wierzymy, że wszystko będzie dobrze i każdy znajdzie coś dla siebie.  Późno do domu. Marketing w tym tygodniu wychodził z pracy w godzinach wieczornych, a do pracy przychodził również w dni wolne. Wieczorne hasło „do domu” oznaczało sprawdzenie, gdzie znajdują się wyłączniki innych stanowisk pracy tak, żeby po wyjściu wszystkie światła zostały zgaszone. We wtorek, w trakcie długich poszukiwań wyłącznika przy biurku administracji, padło kilka niecenzuralnych zwrotów. Na szczęście znaleźli.  Strzelić gola. Lukáš K po długiej przerwie poszedł na futsal. Sport jest dobry. Strzelenie gola również jest dobre.  TOGETHER. Konferencja zaczyna się we wtorek wernisażem RAZEM – TOGETHER, na którym swoje prace pokaże 18 osób z eBF oraz zaprzyjaźnieni artyści, którzy żyją wokół nas. Wszystko jest już przygotowane i wystawa na pewno się spodoba. Uważamy tak, ponieważ według nas minimalnie połowa artystycznych eksponatów wygląda fantastycznie.  Bez czy w stresie? Zuzkowe wahania nastrojów przebiegają w regularnych interwałach. Przez chwilę jest pełna entuzjazmu, po czym następują chwile grozy. Grafik Hanička szukała liny, więc baczniej zaczęliśmy się przyglądać, ale podobno jeszcze w porządku.  Amo, nie damy Cię. Specjalistka prawna od udzielania zamówień publicznych Ama Eyo jest jednym z naszych najmilszych gości. Podróżuje między uniwersytetami w Anglii i Afryce. Już przed rokiem o mały włos, a nie zdążyłaby na konferencję, ponieważ na lotnisku przechodziła kontrolę z powodu eboli. W tym roku obawiamy się urzędu imigracyjnego.  ZuzKa pisze pracę roczną o eBF. Spotkała swoją prowadzącą. Musiała to być długa i głośna opowieść, ręce latały wokół głowy, a z powodu ogromnego zaangażowania w sprawę o mało nie chwyciły zasłon, także prowadzące uznała Zuzce to spotkanie za jedną z dwóch, obowiązkowych konsultacji. Możliwe, że sama przyjdzie na eBF. Właściwie może się zdarzyć, że przybędzie cała grupa, która znajdowała się niedaleko miejsca konfliktu lub też cała szkoła, w zasadzie to nawet ludzie z pobliskich domów.  Hellou, tu Houston PROebiz. Prowadzimy rozmowy z dostawcą, w związku z rozszerzeniem numerów telefonicznych dla wsparcia systemu, ponieważ mamy zamiar zacząć działać w kolejnych krajach.  Patrz gdzie strzelasz. W środę w Nowościach podali szaloną wiadomość: „Bułgarska policja wzywa myśliwych do zachowania zwiększonej ostrożności, żeby na polowaniu nie pomylili zwierzyny z uchodźcami”.  Profesjonalny tłumacz. Honza C., który pomaga z przedeBFkowymi przygotowaniami poprawiał kilka prezentacji tak, żeby można je było posłać Malcolmowi do przekładu jako szablony. Zabrał się do tego wszechstronnie i od razu je przetłumaczył z zastrzeżeniem, że może być tam kilka błędów. Odpowiedź Malcolma: „Dlaczego, na miłość boską, tłumaczyliście to przez Google translator?!”  Ciężki ładunek czy mało siły? To, że czasem coś do was nie przyjdzie, nie zawsze jest błędem firmy transportowej, jednak kiedy coś nie przyjdzie do firmy, odpokutujecie to wy. W piątek przyjechały materiały na eBF, niestety 500 metrów od wejścia, na jednej, dwieściekilogramowej palecie. Chłopcy z marketingu, zespołu morawskiego i Houstonu jeszcze teraz się do końca nie uspokoili.  Njalepszy tydzień to taki z dwoma piątkami. Wykorzystaliśmy go w pełni (niektórzy nie zdążyli) i wyrównaliśmy trochę ilość świątecznych dni wolnych ze słowackimi i polskimi kolegami.  Też przegapiliście bolid? Gdybyśmy w sobotę wieczorem wpatrywali się w niebo, na pewno zauważylibyśmy, jak powietrze przecięła kosmiczna materia, która jasno rozbłysła. Niestety, może w przyszłym życiu.  Jak mała jest ta większa szpilka? Igor został w sobotę zaproszony na babską wycieczkę do saksońskiej metropolii w Dreźnie i zamku Moritzburg. Prawdziwego Kopciuszka wycieczka nie spotkała, a planowanemu, popołudniowemu shoppingowi przeszkodziły zamknięte sklepy w Święto Reformacji, które również w Saksonii było obchodzone na pamiątkę Marcina Luthra. Mimo to wszyscy dobrze wykorzystali słoneczną pogodę i wspaniałą, barwną jesień FOTO](https://store.proebiz.com/igor-moritzburg.jpg) i FOTO.  Jeśli niedźwiedź, to z drewna. Špalíkowie na wycieczce Niedźwiedzią ścieżką szukali niedźwiedzi na Niedźwiedziowie FOTO i FOTO. Być może nie wiedzieli, że ostatni karkonoski niedźwiedź padł w 1726 roku i że był to raczej niedźwiedzi turysta, który poszedł na dłuższą wycieczkę krajoznawczą. jana

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ