Miałam w planach wprowadzić Was w nowy tydzień jakimś czeskim szlagierem, ale nie przychodzi mi do głowy nic innego niż: „Życie jest czadowe! Wszystko takie jest, gdy drużynę swą masz!” – nie mogę tego wyrzucić z głowy. Ta piosenka leci u nas w domu, w samochodzie, z cyfrowego ołówka, a gdy nie ma żadnego odtwarzacza, dzieci same śpiewają milion razy dziennie!!! Dla tych którzy nie znają – słuchanie jest niebezpiecznie zaraźliwe! Rodzice wszystkich dzieci kochających LEGO i ich kreskówki na pewno mnie rozumieją ;). Ale jest jeden plus. To pozytywne myślenie, którym piosenka jest przesiąknięta. My wiemy, że najlepszym lekiem na chandrę jest praca, która pomaga o tyle, o ile ją lubicie. My swoją tak! Kręcimy webinary na 102, a właściwie na 107, ponieważ nasi filmowcy są z www.studio107.cz. Świetnie pracują. Mają dużo pomysłów na ulepszenie działań i z każdym dniem wchodzimy o stopień wyżej do miejsca, w które celujemy. Plan webinarów zapełniony jest już na przyszły rok, macie na co czekać. Mamy jeszcze informację od Jirki Š., który w pracy był tylko we wtorek. Po długim boju udało się złamać Maca Šárki (= Apple MacBook), tak aby zaprzyjaźnił się z naszą drukarką – małe wielkie zwycięstwo. Planują dla międzynarodowego klienta specjalny raport z tenderboxu. W środę złożyło go przeziębienie, więc był nie do życia, ale mimo to w czwartek zebrał siły na szkolenie online na Linkedinie, a w piątek na wieczorny upgrade dla specjalnego klienta. Praski David pojechał w piątek odebrać w filii ČČK złoty medal za to, że 40 razy oddał krew i osocze, zob. foto. Dawidzie – sama klasa! A Radek z Hanýsem wzięli udział w niedzielę w Mikołajkowym sztafetowym przepłynięciu zapory żermanickiej. „Fajne wydarzenie, pogoda była raczej wiosenna, ale woda pięknie zimna – 6 stopni” foto, foto i foto. W domu mam podobnego fana zimowych kąpieli, więc nic mnie już nie zdziwi … ;). Mam nadzieję, że zasłużyliście na mikołajkowy prezent. Życzę bajecznego nowego tygodnia i nie zapomnijcie… Życie jest czadowe!!! Uaaaaaaaaaaaaaa :D Vivi