Tobogan / blog


24. tydzień

18. 06. 2012 07:35 Tomáš Hric
24. tydzień

18CZE


trojfázové_nastupovanie.jpg sepPoniedziałek zaczęliśmy w systemie ograniczonym. Elektrycy stwierdzili, że nie będziemy mieli prądu. Na koniec okazało się, że jednak prąd był, ale rzeczywiście wiele trudu kosztowało nas nieużywanie rano czajnika elektrycznego do przygotowania porannej kawy. Zespół słowacki postawił na pewność i na kawę poszedł do kawiarni sep Dokończyliśmy firmowe sprawdziany i niektórzy poszli na obiad z Malcolmem. Właśnie wtedy ZuzKa przypomniała sobie, że nie zdążyła przestudiować Dyrektywy Europejskiej. A odlot do Brukseli się zbliża. Dlatego rzuciła się w wir przygotować do eBF sep W poniedziałkowy wieczór zespoły IT i „developement“, uszczypliwie komentowali zespół handlowy. Handlowcy i tak pozostali głusi :) sepWe wtorek Jana zabrała ze sobą Peťa Š. Tak jak przed rokiem, na spotkaniach zdążył tylko … pomilczeć. :) sep Call center katalogu BASE przyspieszyło działanie aplikacji CRM o 9000 %. sep Jirko Š. Odebrał z urzędu dowody osobiste swoich dzieci, chociaż nie mają razem nawet pięciu lat. sep Adelka,córeczka Danki, tak świetnie zorganizowała sobie czas, że zdążyła świętować urodziny zarówno w przedszkolu jak i w domu. Jak te dzieci to robią? sepŚroda. Peťo Š odwiedził sklep z zabawkami. Dla właściciela nie miał za wiele czasu, szybko mu wszystko wytłumaczył, a potem w końcu mieli godzinę na zabawę. W drodze powrotnej ulitował się nad autostopowiczem. Z przydrożnego rowu wyskoczyło dwóch następnych. Fajne chłopaki z dredami, po tygodniowym festiwalu reggae sep Jirko Š. rozpoczął rozmowy z bardziej profesjonalnym providerem serwerów. Po spotkaniu był bardzo zadowolony. sep Lekarka zaleciła Dance morze lub cierpliwość. Jenak ani na jedno ani na drugie nie mogła jej wypisać recepty. sepW czwartek po obiedzie, Honzo Š. Zrozumiał, dlaczego niektóre miejsca parkingowe są rano zawsze wolne. Pokazał nam trójfazowe wsiadanie do samochodu (FOTO). Vojto (prawie) nauczył się nazwiska Andrzeja. Tłumaczył Pani przez telefon, literka po literce, że mail ma wysłać na adres coolbinskiego (uwaga! Adres kulbinski@proe.biz dalej jest aktualny). Lukáš K. Wybrał sobie pierwszy dzień wolnego i świętował promocję siostry rodzinną wycieczką po Ostravie. sep Špalkovcy pojechali w Jeseniki, pooddychać świeżym powietrzem. Jirko wytrzymał bez wysyłania e-maili aż … jeden dzień sepW piątek świętowaliśmy urodziny Monči S z Hotline. Marketingowy zespół pokazał jak należy współpracować i wręczył jej jeden kwiatek trzy razy. Zespół morawski chciał zawsze uśmiechniętej Hotlinerce kupić cytryny i sprawdzić jak zadziałają na jej wieczny uśmiech sep Czesko – polscy koledzy obstawili , że w sobotę na EURO 2012 wygra czeska albo polska drużyna. sep Szefa widzieliśmy jakąś godzinę, potem obrał kierunek... wolne sepWeekend spędzaliśmy różnie. Lukáš K pomagał koledze pożegnać się z wolnością stanu kawalerskiego. Jarda C poczuł w nogach 70 km na rowerze, Słowak Peťo znowu odwiedził Dni Karviny, ale wszyscy, nie patrząc na hokejowe czy piłkarskie mistrzostwa, łapaliśmy brązową opaleniznę. sep

PeMi

23. tydzień

11. 06. 2012 08:09 Tomáš Hric
23. tydzień

11CZE


prazske-forum.jpg W poniedziałek od rana kończyliśmy przygotowania do praskich warsztatów. Cały czas rejestrowali się następni uczestnicy, a my zliczaliśmy miejsca, czy wszyscy wejdą do sali. Przygotowywaliśmy prezentacje, notatniki i długopisy oraz oczywiście sprzęt elektroniczny. Chyba najtwardszym orzechem do zgryzienia była logistyka dużej ilości ludzi rozłożona na trzy dni. ZuzKa obiecała przywieźć właścicielowi Lavky coś typowo ostrawskiego. Zrobiliśmy burzę mózgów i wydedukowaliśmy, że raczej największą niespodzianą będzie bryła czarnego węgla. Od dziadka Honzy, który całe życie pracował na Dukli (była kopalnia w Havířovie – przyp. tłum), dostaliśmy bryłę węgla i pouczenie, że to ostatnia bryła wydobyta z jego kopalni i niech tam w Pradze o tym wiedzą... Danka rozpoczęła tydzień od wizyty u lekarza, miała jakiegoś wirusa i skończyła w łóżku. Marudziły z córką obydwie – jedna ból gardła, druga zapalenie ucha, jedna nie mogła mówić, druga nie słyszała. Ich komunikacja byłaby świetnym materiałem na parę komiksów. We wtorek jako pierwszy do Pragi wyjechał samochód z Šárą, Lukášem, ZuzKą i Bárą na pokładzie. Przez całą drogę mieli wyłączone radio - mieli ZuzKę. Jak nie telefonowała to żartowała sobie z pozostałych. Zatrzymali się na stacji, gdzie w ramach treningu udało jej się wynegocjować 100% rabat na opłatę za WC. Inaczej Jirka C. Rano wyjechał na seminarium e-aukcyjne po dostawcę do Bojnic. Parę kilometrów przed Żyliną, na środku drogi, była metrowa wyrwa, głęboka na jakieś 50 cm. Tym którym nie udało się ominąć dziury, stali wzdłuż drogi z przebitymi oponami, złamanymi kołami itd. Natomiast za znajdującym się jakieś 100 m dalej zakrętem, stało około sześciu samochodów pomocy drogowej gotowych do akcji. Jeden samochód także zmieniał koło. Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada. Zanim „nowy“ powie, że chce z nami pracować, może nas obejrzeć w akcji. W ten sposób mieliśmy trzygodzinną wizytę na Hotline, patrzył, a na koniec uzgodniliśmy, że go ta praca interesuje. Morki od wtorku jest już „dużym chłopcem“ i mieszka sam. Prawie. Załatwili sobie z dziewczyną nowe mieszkanie. Na drogę do Pragi pakował się sam i był przekonany że wszystko zabrał. Zapomniał jedynie o tym, że spakował sobie jedynie buty wizytowe. Pierwsza grupa sprawdziła, że sala jest przygotowana, dołożyli tylko krzesła wzdłuż ścian i gotowe. ZuzKa przestraszyła się jedynie, kiedy Lukáš podczas szykowania projektora powiedział że 2 pierwsze rzędy trzeba usunąć, bo nie da się go ustawić bliżej. Później jednak wziął projektor z szerokokątnym obiektywem i z uśmiechem stwierdził, że problem już rozwiązał. ZuzKa użyła swojego uroku osobistego i pomimo (dość słabego) oporu właściciela, załatwiła obiad za ostravskie ceny W środę odbył się pierwszy dzień Narodowego Forum e-aukcyjnego, przeznaczony dla sektora publicznego. Dla Šáry były to właściwie drugie warsztaty, ale przed rokiem podobne wydarzenie przeżył jako całkiem „świeży“ nowicjusz, jeszcze nie bardzo kojarzył i nawet nie bardzo wiedział na co patrzeć. Tym razem było inaczej, ładnie, ciekawie i w przyjacielskiej atmosferze. Zarówno w dzień jak i wieczorami w hotelu, gdzie była perfekcyjna obsługa, wspaniałe jedzenie i przyjemne dyskusje z przyjaciółmi Jana, Lucka, Barka, Jirka C, Honza i Morki wykorzystali fakt, że mieszkamy tylko kawałek od Mostu Karola, i po warsztatach poszli na wycieczkę. Przedzierali się przez Most Karola, Kampę i Nerudovkę aż do kawiarni „ U Zavěšenýho kafe“(Przy zawieszonej kawie przyp. tłum), gdzie jest bardzo malowniczo i jest na co popatrzeć. Morki chciał od razu wypróbować czy może sobie zamówić tę zawieszoną kawę, ale wytłumaczono mu że nie może bo na nią ma... Jirka Š po południu jechał z Pragi z powrotem i zabrał do samochodu ZuzKę, było nam z tego powodu smutno i czuliśmy się jak sierotki. Zapadła cisza... nie do zniesienia. Jirka zawiózł ZuzKę do Zlina, gdzie w czwartek miała egzaminy wstępne Danka po kontroli u lekarza dostała następne leki, ale czuła się już trochę lepiej i zaczęła pracować z domu. Jej zespół jakoś nie przejawiał z tego powodu nadzwyczajnego entuzjazmu, do tego stopnia, że po dwóch godzinach komunikacji poradzili jej, aby poszła się położyć. W czwartek odbyły się warsztaty dla firm. Myślę, że przygotowaliśmy ciekawe tematy i dyskusjom nie było końca. Po całym wydarzeniu Monika R. Beata, Marcelina i Standa zwiedzali centrum Pragi. Na Targu Owocowym znaleźli Kawiarnię POTMĚ (Po ciemku – przyp. tłum). Nie można nawet opisać, niepowtarzalne przeżycie, a jeszcze dodatkowo mogli zabrać ze sobą kubki FOTO. Obiecano im, że Kawiarnia niedługo odwiedzi OSTRAWĘ! W drodze do domu grupa kawałek za Pragą, przy autostradzie D1 zatrzymała się na pizzę na wynos a do tego dokupili półlitrową wodę mineralną za 50 koron. Morki skomentował to następująco: Jak to jest możliwe, że spędziliśmy dwa dni na warsztatach uczących jak tanio kupować i zaraz po tych warsztatach kupujemy najdroższą wodę mineralną w Czechach? Lukáš i Šára wracali razem samochodem, cały czas mieli o czym mówić, radia znowu nie włączyli. Šára poznał obowiązki IT. Dowiedział się, że na wydarzenia przychodzą jako pierwsi, wychodzą ostatni i do tego muszą jeszcze odwieźć sprzęt do firmy. Pomógł, więc byłby świetnym członkiem IT. Szkoda, że go Jana nie odda. Jirka Š w kwaterze głównej włączył się do pracy na Hotline, tego dnia było tam naprawdę sporo pracy. Dzwonił m.in klient, który nie potrzebował nic bardzo ważnego, ale już na początku przepraszał, że tego nie wie, że jest „lama“. Rozbawiło nas to, problem wspólnie rozwiązaliśmy, a dla czytelników tłumaczymy: Lama to czeski termin używany w internecie, wywodzi się z angielskiego słowa „lamer“ (lame - kulawy). Określenie jest pejoratywne, wręcz obraźliwe, oznacza nieudolnych, niekompetentnych użytkowników, którzy nie potrafią nawet na poziomie podstawowym obsługiwać komputera lub zainstalowanych programów, a do tego jeszcze przeszkadzają i opóźniają innych użytkowników. ZuzKa zaraz po południu do nas zadzwoniła, powiedziała, że pisała test z kreatywności i logiki, ale nie wiedziała jak się nazywa Prezydent Niemiec. Możliwe że przez telefon była nawet trochę wulgarna W piątek dopadł wszystkich „post forumowy syndrom“. Wszyscy byli zmęczeni, ospali, każdy walczył z tym na swój sposób. Šára cały dzień żuł pozostałe po Forum cukierki Radek trochę żałował, że Forum już się skończyło, mówił, że w biurze był spokój i cisza jak makiem zasiał, mogli sobie nastawić radio tak jak chcieli, tak samo klimatyzację, żadnych faktur, zamówień Dalej przeprowadzaliśmy rozmowy wstępne do polskiego zespołu, Monika R. od tygodnia z radością już na nie czekała i ma nadzieję, że w końcu sobie kogoś znajdzie Hanka – nasz grafik, stworzyła następną, nową propozycję wyglądu portalu PROE.biz. Szef się uśmiechał, więc być może ruszymy się w końcu z miejsca i będziemy mieli aktualizację Jirka Š z Lenką i Kristą wyjechali wcześnie rano do Bratysławy. Jirka szkolił, a dziewczyny w międzyczasie „obskoczyły“ kilka spotkań. Wszystko się udało i po południu zadowoleni wracali do domu W weekend Jirka Š zajmował się dziećmi, Jana obchodziła urodziny dzieci, Adela została w Pradze, Lukáš relaksował się na daczy bez telewizora i komputera, a dzięki swojej dziewczynie, która nie spakowała ładowarki - także bez telefonu, natomiast Jana na środku skrzyżowania przewróciła motocykl wraz z instruktorem nauki jazdy.

jam

22. tydzień

04. 06. 2012 11:48 Tomáš Hric
22. tydzień

04CZE


patecni_porada.jpg zeleny-ctverecekW poniedziałek z Wielkego Poniedziałku, zrobił się mały poniedziałek a we wtorek się Wielki poniedziałek rozpoczął. Jeśli tego nie rozumiecie, nic nie szkodzi. W skrócie: odbyły się narady zespołów, a szef zaznajomił nas z latem i nowościami. zeleny-ctverecek Šára już się praktycznie przyzwyczaił do przekręcania swojego nazwiska, ale tym razem to było coś więcej. Cytuję: „Jak się pan nazywa? Šárka?“ nie, Šársky, „jak? Šárovsky?“ ŠARSKY!!, „Žarsky??“, no niech będzie może być Žarsky... zeleny-ctverecek Biura mamy pod dachem, a zważywszy więc na to, że pod dachem jest czasami dość gorąco, a większość zespołu morawskiego źle znosi klimatyzację, niektórzy więc wybrali radykalne rozwiązania. Wentylator, wiaterek, spokój zeleny-ctverecek Morki był u grafika Ivana, kończyli przygotowywać pierwszą wersję ulotki na eBF zeleny-ctverecek Na ostatnie popołudniowe zebranie Danka wzięła ze sobą Adelkę, której jednak zebranie niespecjalnie się podobało, szef jakoś nie przykuł jej uwagi i co pięć minut pytała, kiedy wreszcie będzie koniec. zeleny-ctverecek W godzinach nocnych odbyło się spotkanie części marketingu z Kubą w stodole szefa. Przed zamarznięciem uratowała ich kolacja w kuchni. zeleny-ctverecekWe wtorek Kuba z Šárą byli na prezentacji w historycznym mieście. W ratuszu dowiedzieli się, że osoba z którą mieli się spotkać ma biuro w innym budynku po drugiej stronie rynku, więc przyspieszyli kroku, żeby w tym czasie przygotowywana e-aukcja się nie skończyła. Kiedy doszli do drugiego budynku, uzyskali zaskakującą informację, że są oczekiwani bezpośrednio w ratuszu. Biegiem pędzili z powrotem, żeby zdążyć przynajmniej na koniec e-aukcji. Na szczęście aukcja się przedłużyła, a miasto, dzięki naszym sportowcom, wykazało duże zainteresowanie i chcą wypróbować e-aukcje zeleny-ctverecek ZuzKa z Ivanem dokończyli wiosenną wersję ulotki eBF i ZuzKa zdążyła jeszcze wydrukować parę sztuk, żeby Milan mógł je wziąć na spotkanie z prezydentem Ostravy, w sprawie objęcia patronatu honorowego nad konferencją zeleny-ctverecek Na koniec zastanawialiśmy się, który dom wariatów byłby dla nas najlepszy. Zespół księgowy dla szefa wybrał ten pod Tatrami, Radkowi wystarczyłby ten na Vysočinie, twierdził że jest tam pięknie, teren wprawdzie trochę pod górkę, ale za to pełno zieleni. Jeszcze możemy sobie wybrać. zeleny-ctverecek W końcu, po trzech miesiącach, Jirka Š mógł iść na squasha. Bardzo mu się podobało, nawet wygrał, więc bardzo się cieszy na regularne treningi. zeleny-ctverecekW środę rano szef zapakował do samochodu Lucię i ZuzKę i pojechali do Pragi na kontrolę przygotowania sali umiejscowionej na Novotného lávce, przeznaczonej na Narodowe forum e-aukcyjne oraz na spotkania z potencjalnymi partnerami listopadowej konferencji. Lukáš z zespołu słowackiego trzymał kciuki za siostrę która zdawała egzaminy państwowe. Wieczorem uspokajał ją winem i w porządku. Udało się zeleny-ctverecek Jana przed jazdą na spotkania ma swój rytuał – zatrzymuje się na stacji benzynowej za tunelem, żeby kupić aromatyczną kawę na wynos. Kiedy już miała gorący kubek w dłoni, na stację nieoczekiwanie podjechał również Šára. Dwa takie same samochody obok siebie. Porozmawiali o nowościach, życzyli sobie fajnego dnia i rozjechali się do swoich klientów zeleny-ctverecek Przeprowadzono rozmowę kwalifikacyjną na nowego członka Hotline. Jest kombinacją Czecha, Polaka i Niemca, co nam odpowiada i miałby rozpocząć pracę w połowie czerwca. Nazywa się Sebastian, to imię już v NAR było zeleny-ctverecek Katastrofy przydarzają się innym raz na dziesięć lat, my musimy zmieniać dyski głównego serwera w biurach po miesiącu zeleny-ctverecek Danka pojechała na przegląd serwisowy i okresowy ze swoim samochodem. To, że po ośmiu latach jazdy nie zna numeru rejestracyjnego swojego samochodu, pan w serwisie już przyjmuje z uśmiechem, ale kiedy nie wiedziała gdzie znaleźć przebieg samochodu, przeniósł komunikację na inny poziom i zaczął do niej mówić w stylu: proszę mi podać tą taką różową karteczkę.... tak tak i to takie pudełeczko które znajdzie Pani... zeleny-ctverecek Krista podczas weekendowego grillowania zapoznała się z siostrą salmonelli i po przegranej wojnie w domu, dostała ładne łóżko na oddziale Szpitala Uniwersyteckiego zeleny-ctverecek ZuzKa wracała z Pragi pociągiem, a szef z Lucką pojechali do Bratysławy na kolejne spotkanie zespołu przygotowującego słowackie stowarzyszenie APUeN. W Bergu spotkali się z Peťom, Lukášem i Trenkim. zeleny-ctverecekW czwartek w sali szkoleniowej odbył się kurs eAukcje a ustawa o zamówieniach publicznych nr 137/2006. Sala była pełna pracowników pobliskich miast, przyjechała nas wspomóc także Pani Vačkářová z ołomunieckiego magistratu, dyskusjom nie było końca zeleny-ctverecek Lucka cały dzień siedziała jak na szpilkach i wypatrywała szefa, bo ten obiecał jej długą rozmowę gdzieś na osobności przy kawie, żeby przedyskutować nagromadzone zadania. ZuzKa się z niej śmiała i mówiła „Witaj w klubie“ zeleny-ctverecek Vitek zdał egzaminy i zakończył studia. Gratulujemy!!! zeleny-ctverecek Morki włączył nowy wygląd Toboganu, hurrra zeleny-ctverecekW piątek, w sumie jak w każdy piątek, było w NAR dość dużo pracy. Jirka Špalek z Danielą i szefem woleli więc pójść urzędować na śniadanie do kawiarni zeleny-ctverecek Lukáš wszedł do małej sali narad, gdzie właśnie miał naradę zespół morawski. Jak tylko go Jana zauważyła, wykorzystała jego obecność i od razu zadała mu dwa pytania. Do tego dołączyli inni członkowie zespołu i od razu zarzucili go informacjami, który sprzęt IT im nie działa i żądali naprawy. Lukáš już nigdy tego samego błędu nie popełni zeleny-ctverecek Lucka się uśmiechała pod nosem i chichotała. Może dlatego, że się jej w końcu udało spędzić na spotkaniu z Milanem przynajmniej godzinę z obiecanej bardzo długiej rozmowy. zeleny-ctverecek Szef wyjątkowo wyszedł wcześniej, dlatego, że miał zaplanowane kilka uroczystości z przyjaciółmi. Na koniec weekendu stwierdził, że chyli czoła przed medialną gwiazdą praskich imprez Agatą Hanychową i resztą imprezowiczek, dlatego że codzienne imprezy są według niego naprawdę ciężkim kawałkiem chleba. zeleny-ctverecek

jam

21. tydzień

28. 05. 2012 07:24 Tomáš Hric
21. tydzień

28MAJ


hotel_houda_golf_a_beach_club_tobo.jpg zeleny-ctverecekW poniedziałek do zespołu słowackiego przyjęta została nowa asystentka Jana Zajacová, więc zespół słowacki liczy w tej chwili sześć osób. zeleny-ctverecek Maria jest po operacji kolana, na razie nie da rady przykuśtykać do NAR, ale umówiła się z Jirkou Š że będzie pracować z domu, więc poprawia i testuje to, na co w pracy nie ma czasu. zeleny-ctverecek Podczas rozmowy wstępnej w sprawie przyjęć do zespołu polskiego rozmawialiśmy z młodym chłopakiem, który niestety czeski nie za bardzo znał, dlatego zaproponowaliśmy mu, że najpierw zatrudnimy go w barze na Stodolnej, żeby miał codzienny kontakt z językiem czeskim i w końcówce lata zdał test językowy. Waha się. zeleny-ctverecek ZuzKa odebrała telefon na środku biura, a my nie mogliśmy nie usłyszeć , że dzwoniący pyta o drogę. Od razu konkretnie odpowiedziała że oczywiście wytłumaczy. Odsunęła telefon i wszystkich nas nagłos zapytała czy znamy adres. Nie wiedzieliśmy oczywiście o jaki adres chodzi, ale z jej punktu widzenia chyba nie czekała na odpowiedź. zeleny-ctverecek Danka rano czas spędzała w przedszkolach. W pierwszym zapłaciła Adelce tygodniowy program kulturalny (we wtorek przyjechał klaun Hopsalin, w środę dzieciom zrobili zdjęcia, w czwartek jechali historycznym trolejbusem na wycieczkę do ZOO, a jeszcze opłata za teatrzyk kukiełkowy), w drugim przedszkolu podpisała umowę, żeby Adelka mogła do niego chodzić latem. Do tego jeszcze przystanek w kasie, żeby uiścić opłatę za przedszkole i wyżywienie... i do pracy dotarła z pustym portfelem. zeleny-ctverecek Imieniny obchodziły Moniki. Składaliśmy życzenia naszym Monikom - polskiej i słowackiej. Okazało się, że w Polsce Monika obchodziła imieniny 4 maja, a na Słowacji 7 maja. Nie mogła by tego Unia Europejska jakoś ujednolicić? Ale my życzymy naszym dziewczynom nawet trzech uroczystości imieninowych w roku. zeleny-ctverecek Odbyliśmy jeszcze kilka narad, a po południu koledzy zaczęli stopniowo, grupkami wyjeżdżać do Bratysławy. Ostatni siedzibę NAR-u opuścił szef. zeleny-ctverecek Wieczorem w ogrodzie pensjonatu Berg na obrzeżach Bratysławy spotkali się pracownicy NAR-u z niektórymi użytkownikami proe.biz i przyjaciółmi. Posiedzenie trwało do późnej nocy. Ostatni dotarł szef. zeleny-ctverecek ZuzKa przekonała się, że znowu ma anginę i spędziła cały wieczór z herbatą z imbirem. Mimo to miała udany wieczór, bo szef zgodził się na jej wyjazd na konferencję do Brukseli. zeleny-ctverecekWe wtorek rozpoczęły się pierwsze warsztaty w ramach słowackiego Narodowego Forum E-aukcyjnego. Wtorek należał do zamawiających z instytucji publicznych, których w sali Technopol v Petržalce zjawiło się ponad stu. Słowo wstępne wygłosił prezydent Bratysławy Doc. RNDr. Milan FTÁČNIK, który objął patronat honorowy nad konferencją. zeleny-ctverecek Po południu, po pierwszym dniu konferencji bratysławscy organizatorzy zorganizowali wycieczkę na Děvín (zamek w pobliżu Bratysławy – przyp. tłum). Niestety zamknęli im go przed nosem, ale za to mogli go obejść dookoła, co oczywiście spróbowali zrobić. Podczas wędrówki o mało ich nie zjadły komary. Lukáš, po tym jak jego twarz została brutalnie zaatakowana przez komary, wpadł na pomysł, że najlepiej ograniczyć ich dostęp do odkrytych części ciała FOTO. Okazało się że mieli jednak szczęście, że Děvín był zamknięty, bo gdyby ich nie zjadły komary, to na pewno zmoczyła by ich ulewa. Która rozpętała się 5 min po ich odjeździe z tej farmy komarów. zeleny-ctverecek W Czechach wieczorem Jana i Kuba przeprowadzali kontrolę, czy Vitek jest dostatecznie przygotowany do egzaminu państwowego. Było widać nerwowość, chociaż o skałach wie naprawdę dużo. Wierzymy,że zda i trzymamy kciuki w poniedziałek 28 maja i wtorek 29 maja. zeleny-ctverecekW środę rano dalej trwało bratysławskie forum, tym razem warsztaty były przeznaczone dla firm. Znowu sala była pełna, atmosfera przyjemna, prowadzący wspaniali, ramy czasowe dotrzymane. zeleny-ctverecek Jana z Kubą pojechali w podróż służbową po zachodnich Czechach. Bardzo interesujące spotkania i informacje. Drogę uprzyjemniała im muzyka i rozmowy na przeróżne tematy. Parę razy rozmowa zboczyła na tematy dobrego jedzenia i gotowania . Więc posłuchali Šárę i zatrzymali się w restauracji Špalíček w Chebie. Jana zjadła gęsią wątróbkę z jabłkami na winie a Kuba barszcz – obydwa dania wspaniałe. Specjalnie dla Toboganu zrobili zdjęcie najwęższej uliczki w środkowej Europie FOTO. zeleny-ctverecek Šára to smakosz. Też był w podróży służbowej i bardzo chwalił pobyt w hotelu nad jeziorem. W baszcie rybackiej zjadł sandacza w sosie serowym FOTO. zeleny-ctverecek Koledzy, którzy byli w Bratysławie, bardzo powoli się rozjeżdżali. Po zakończeniu warsztatów jedni pakowali sprzęt, drudzy przeprowadzali rozmowy a reszta cierpliwie czekała przy samochodach, a potem szybko do kwatery głównej. Lukáš obiecał, że napisze reportaż, jak to wyglądało z jego punktu widzenia ZDE. zeleny-ctverecek ZuzKa była bardzo cicha – z powodu choroby zeleny-ctverecek Šára to bohater. W nocy przegonił bandę, która biła jednego chłopaka. Zadzwonił na policję, a dzięki temu, że z okna krzyczał, że wszystko filmuje i policja już jedzie, bandyci się rozbiegli, chłopak przeżył a policja wszystkich wyłapała. zeleny-ctverecekW czwartek NAR się zapełnił, wszyscy wrócili z Bratysławy zadowoleni, a ZuzKa została w domu w łóżku. Musiała tylko regularnie przesyłać informację o swoim stanie zdrowia i wysokości temperatury. zeleny-ctverecek W Czechach Kuba wsiadł do auta z Šárą. Pierwsze spotkanie, prezentacja oprogramowania, wyszła świetnie. Na drugim spotkaniu zostali przywitani słowami „Czego tu chcecie?“. Więc szybko dopili kawę i wyszli. Bywa... zeleny-ctverecek W ciągu dnia obydwaj bez skutku próbowali się dodzwonić do Jany, więc założyli się, że do kogo pierwszego oddzwoni, ten jest lepszy. Zadzwoniła najpierw do Šáry, więc on z poczuciem zwycięstwa absolutnego i z uśmiechem od ucha do ucha pochwalił się Kubie: „No i jak dzwoniła Jana? Bo do mnie już dawno“, na co Kuba ze spokojem odpowiedział“ Tak, dzwoniła, a złożyłeś jej życzenia imieninowe? Bo ja tak“. zeleny-ctverecek Lenka poszła do firmy eCentre na frappe i rozmowy w sprawie rozszerzenia licencji. zeleny-ctverecek Jirka Š musi wymyślić ,w jaki sposób zabezpieczyć działanie serwera i Hotline, kiedy 11 czerwca nie będzie prądu. Przekonał się, że wypożyczenie większego agregatu prądotwórczego wcale nie jest łatwe. zeleny-ctverecek Peťo poszedł na czterodniowy urlop „tacierzyński“. Aż trzy razy prał, dwa razy gotował i trzy razy prasował. A tak wyglądał on sam, jego córka i mieszkanie w sobotę wieczorem FOTO. zeleny-ctverecek Danka przygotowywała się na piątkową naradę z panem prezesem i Jirką Š. Kiedy wykaz tematów był gotowy, zastanawiała się, na ile dni i gdzie musieliby wyjechać ,żeby wszystko dać radę przedyskutować i rozwiązać. zeleny-ctverecek Lukáš miał pechowe sportowe popołudnie. Przed meczem poszedł na papierosa. Przez pierwsze pół godziny nie miał płuc, później ich szukał, a kiedy już je znalazł, koledzy przebili piłkę zeleny-ctverecekW piątek w końcu wszyscy już byli razem w NAR. Normalne zamieszanie, kiedy trzeba zdążyć skończyć zadania zaplanowane na ten tydzień. zeleny-ctverecek Jirka z Danką i szefem poszli na śniadanie robocze do kawiarni Ostravanka. Szefowskie śniadanie robocze bardzo się spodobało, więc chcą go za tydzień powtórzyć. (Albo też nie zdążyli wszystkiego omówić). zeleny-ctverecek Lenka uczestniczyła w polskiej i słowackiej naradzie. zeleny-ctverecek Morki był u grafika Ivana, żeby zrobić wersję beta ulotki na eBF. zeleny-ctverecek Lucka z Danką wybrały 5 obrazów na ściany call center. zeleny-ctverecek Petr Krajnar, prezydent Ostravy potwierdził chęć objęcia listopadowego eBF patronatem honorowym. zeleny-ctverecek Jirka Š musiał po południu pilnować dzieci, Eva musiała coś załatwić, więc jak dzwoniliśmy do niego bo potrzebowaliśmy go podczas narady, w słuchawce bardziej słyszeliśmy małego Adama niż Jirkę. zeleny-ctverecek Jirka Cudlín wraz z Zuzką od katalogu i szefem dyskutowali na temat następnych możliwości rozwoju katalogu BASE. zeleny-ctverecekWeekend. Monika S. wymieniła w kuchni bożonarodzeniowy obrus, mimo tego że jej córka próbowała ją przekonać, że już nie musi tego robić, bo Boże Narodzenie niedługo znowu będzie. zeleny-ctverecek Szef pojechał do Pragi na przedstawienie Słonecznego cyrku (Cirque du Soleil – przyp. Tłum). Bilety były marcowym prezentem urodzinowym. Wycieczka i przedstawienie były wspaniałe. Wszystkim darczyńcom dzięki za wspaniałe przeżycia. zeleny-ctverecek

jam

20. tydzień

21. 05. 2012 08:21 Tomáš Hric
20. tydzień

21MAJ


zeleny-ctverecekPondělí bylo náročné, ale fajn. Poradní den, Velké pondělí. Lukáš si to počítal a vyšlo mu, že se účastnil šesti porad. Ale prý se radí rád. zeleny-ctverecek Marketingovému týmu se podařil jeden rekordní úspěch, prezentaci na večer měli hotovou už půl hodiny před začátkem. zeleny-ctverecek Honza přišel do práce se sádrou na ruce a tak se nevyhnul častým dotazům, co že se mu to stalo. Tak ještě jednou. Ve velké rychlosti na prkýnku a čtyřech kolečkách se nevyplácí nevšimnout si dírky v cestě. Přiložená fotka pár minut před pádem. FOTO. zeleny-ctverecek Báře začátek týdne moc nevyšel. Po neúspěšné zkoušce, která měla být s panem profesorem lážo plážo, bude muset omezit domácí práce, které hlavně v době zkoušek ráda vyhledává, aby se nemusela učit. zeleny-ctverecek Večer na Slezské jsme slavili 22. narozeniny NARu. Pozvali jsme bývalé NARovské a přátele a partnery těch současných. Začalo se bowlingem. Bývalí NARovští poskládali jedno družstvo, my tři. Lukášův tým vyhrál, ale zůstal stín příkoří. Když vyhrává Zuzka, většinou se hraje o bednu šampíčka, když vyhrává Lukáš, tak se ani jméno vítězného týmu neřekne přede všemi. No je to nějaká spravedlnost? zeleny-ctverecek Celý tým marketingu byl jako na trní a po bowlingu drželi palce svému horkému favoritovi na Nováčka roku – našemu mladému sympaťákovi Morkimu, který rozjel tvrdou předvolební kampaň, což se mu nakonec vyplatilo a opravdu dostal nejvíc hlasů. Bohužel cena na něho nezbyla, nějak jsme se přepočítali, ale dostal cenu za Událost roku. Dalšími Nováčky, kteří dostali nejvíce hlasů, byla Bea a Šára. Pozadu nezůstala ani ZuzKa a brala hned dva pamětní obrázky. Za Přátelství a Hvězdu NARu. zeleny-ctverecek Monika S z Hotline zase za Úsměv a Vstřícnost. Ani jsme si neuměli představit, že tyto ceny by mohl dostat někdo jiný. zeleny-ctverecek Potom už se slavilo, jedlo, pilo a povídalo. NARu popřál k narozeninám Dušan s výborným malinovým dortem. Dort byl úplně skvělý. Dušane, ještě jednou děkujeme. zeleny-ctverecekV úterý jel Jirka Š s Adélou školit k dlouhodobému klientovi, se kterým se máme rádi. Říkali, že měli velice příjemný den, hodně se diskutovalo co je a co není etické, co všechno můžou v e-aukcích soutěžit a podobně. zeleny-ctverecek Protože se nám večer nepodařilo propít celý účet oslavy, vymyslelo se, že půjdeme na Slezskou na meníčko. Jako bychom se domluvili, sešli jsme se kolem spojených stolů skoro všichni, akorát tolik meníček už ani nebylo. ZuzKa byla nucena si objednat zelný lusk, ale po čtvrt hodině přišla servírka s nabídkou nového menu, kuřecího plátku se sýrovou omáčkou. V té chvíli začala ZuzKa velmi hlasitě protestovat a všichni jsme se dověděli, že je na zelný lusk vlastně alergická. Jako úplně poslední z oběda odcházela Lucka s Janou a Bárou, které chtěly jen salát. zeleny-ctverecekVe středu se Jirka C. vypravil do Jablonce za Mirunem (vývojářem katalogu). Už se stalo pravidlem, že do vlaku nasedá během po nádraží doprovázen hlášením „ukončete nástup a výstup, vlak je připraven k odjezdu“. Zatím se mu vždycky podařilo doběhnout. ZuzKa Jirku upozorňovala, že pokud se bude chtít po Jablonci projít, postačí mu 10 minut. Stihnul to za 7. Podařilo se pohnout se synchronizací katalogu dodavatelů s PROe.bizem, dělali dlouho do noci a nakonec si otevřeli šampus a šli spát. A ráno na novo. Nakonec byla mise úspěšná a kluci to doladili do finální verze. Jiřík chválil Miruna za výborný řízek na večeři. zeleny-ctverecek Jirka Š s Lukášem, Juniorem a panem Šídlem, zástupcem našeho externího dodavatele, jeli do Brna na jednání s potenciálním správcem serverů. Jednání dopadlo na jedničku s hvězdičkou, Lukáš ho shrnul asi takto: 10 káv (pili čtyři lidé), 2 čaje, tyčinky, 2 chipsy, 3 vizitky a velice příjemná atmosféra. Další jednání začalo o hodinu později, než kluci předpokládali a potom se protahovalo, až Junior musel několikrát hlásit pozdější čas návratu. A nakonec trochu dobrodružství. Jirkovo volvo bylo jediné auto, které vyjelo z parkoviště, protože se pokazila závora, nikoho nepustila, ale volvu to přes obrubník a trávník nevadilo. zeleny-ctverecek Jana s Kubou byli společně na schůzkách. Ta první byla hodně o improvizaci, na druhé opět slyšeli o vyloženě specifických komoditách a třetí byla velice příjemná. V Brně náhodou potkali Broňku a cestou zpátky si Kuba za Olomoucí dal do přehrávače Hegerovou a pěkně zdřímnul. zeleny-ctverecekVe čtvrtek jel Peťo školit do Bratislavy. Z Ostravy vyrazil ve čtyři ráno a cestou slyšel v rádiu o nehodě na 221 km. Zrovna byl čtyři kilometry před tím místem. Jeho Lucie mu psala i volala, protože v bílém kombi zemřel Slovák. A Peťo jel v bílé octavii combi a je Slovák. Ještě před školením skočil na poštu, kterou asi o tři hodiny později vykradli a střílelo se z plynové pistole. Školení bylo skvělé, ale jen do 12 hodiny, potom začínal hokej. Takže poslední minuty do začátku hokeje, tedy konce školení, byly přesně odpočítávány. zeleny-ctverecek Lukáš si kupuje chrániče zubů, boxerky a chrániče holení, protože na tréninku krav maga si přestávají hrát. zeleny-ctverecek Zuza Nezhodka se loučila. Dostala růže a hodně dalších dárků, sbalila si věci ze stolu a zamířila do Prahy. zeleny-ctverecek Monika R. byla na schůzkách v překrásné Wroclawi (Wrocławiu). Všechny byly super, jen zpáteční cesta byla dloooouuuhá. Na dálnici byla bouračka a kolona aut měla přes 20 km. Měla hodinovou přestávku, seznámila se s okolo stojícími řidiči a popovídala si o kvalitě polských cest. zeleny-ctverecekV pátek byl Morki trošku nervózní a bledý a měl plno porad s kólcentrovou Zuzou ohledně dokončování CRM aplikace, snad si přes weekend trošku odpočinul u hokeje. zeleny-ctverecek Dopoledne jsme měli nejvyšší možnou návštěvu kolegů z eCentre a odpoledne z brněnského QCM. zeleny-ctverecek ZuzKa jednala s grafikem Kubou o dalších vylepšeních Coloringu a PROe.bizu. K jednání se připojil šéf a byl hned vyzván, aby nic neodkládal a hned vymyslel, jak udělat z Coloringu aplikaci pro celý svět. zeleny-ctverecekV sobotu se Peťo chystal odpovídat na „sportovní“ otázky jednoduše: „Fandím tomu, koho chléb piju.“ Není sranda být Slovák v ČR. zeleny-ctverecekV neděli jsme fandili našemu hokejovému týmu a byli rádi za třetí místo. Přejeme bratrům stříbrnou medaili, byli dobří. zeleny-ctverecek

jam

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ