Tobogan / blog


Tobogan 31. tydzien

03. 08. 2015 09:09 Jan Šlachta
Tobogan 31. tydzien

03SIE


 Jak Maruška „wyzionęła ducha”. W niedzielę Maruška przeszła samą siebie. Wybrała się z synem na ścieżkę wspinaczkową w Martině. Było to doświadczenie na całe życie, którego nie chce już nigdy powtarzać. FOTO i FOTO  Kolejka po bułki. Danka dostała na urodziny wiele bukietów i słodkości, a do tego przepyszny prezent.  Malowanie płotu. Maruška z księgowości spędzała wolne w domu z siostrzenicą. Pogoda w tym tygodniu była idealna na malowanie płotu, ale zdążyły również chwilę posiedzieć, ugrillować makrele i kupić siostrzenicy prezenty na urodziny.  Wizyta w Karniowie. Do końca sierpnia w polskim zespole pomaga stażystka Magda. Marta chciała sprawić jej przyjemność, więc zaprosiła ją do siebie do Karniowa. Był straszny upał a droga pociągiem długa. Spędziły tylko 20 minut w lodowatej wodzie basenu, ale było warto. Poszły później na spacer, z którego Magda pamięta jedynie kilka mostów. Może przyczynił się do tego fakt, że po basenie skosztowały czeskiego piwa?  Linda poszukiwacz przygód. W poniedziałek przywitaliśmy nową koleżankę Lindę. Jeszcze przed rozpoczęciem pracy zdecydowała się na spędzenie tygodnia w Egipcie, więc nie liczyliśmy na nią w 100%. Wróciła cała i zdrowa a jako bonus przywiozła ze sobą faraona. W pracy jako pierwsze przebiegło zapoznanie z toaletą.  Nie wszystko jest takim, jakim się wydaje. Petr D. musiał we wtorek rozliczyć się z katastrem w Ostrawie i zapłacić tam 1000 Kč. Wyciągnął kartę płatniczą, ale pani w okienku wyjaśniła mu, że można płacić jedynie gotówką, więc poszedł szukać bankomatu. Później, po drodze do samochodu, kupił sobie kawę w automacie i zapłacił kartą.  Znikające krzesła. Każdego dnia dostrzegamy, jak rozrasta się nasza firma – po znikających krzesłach. Jak tylko ktoś pojedzie na urlop, od razu zostaje bez krzesła. Dlatego Danka we wtorek zamówiła kilka sztuk, żebyśmy nie siedzieli sobie na kolanach.  Znajdź swojego Yeti. Peťo zaparkował w czwartek samochód i wcale nie zauważył, że wokół jest tyle białych aut. Kiedy wrócił ze spotkania zajęło mu chwilę, zanim znalazł swojego śnieżnobiałego Yeti. FOTO  Minigolf. W czwartek część Houstonu powitała po pewnym czasie kolegę Freddiego z Niemiec i poszli na minigolf. Rozgrywka przebiegła w wesołej atmosferze, mnóstwo śmiechu i wygrał właśnie Freddy. Trzeba jednak uważać na piłeczkę, jeżeli ją zgubisz, zapłacisz dwa razy tyle, co za wstęp.  Rozmowy kwalifikacyjne nabierają tempa. W środę odbyły się rozmowy kwalifikacyjne na stanowisko traffica i office menadżera. W piątek zakończyliśmy pierwszą turę i czekamy z niecierpliwością na finał.  Bolt Tower. W czwartek Danka z koleżankami odwiedziła Bolt Tower, wieżę w Dolnym obszarze Witkowic. Widok przepiękny, minimalistyczne spędzanie czasu a później wybrały się na wieczorną pizzę. FOTO  Nie płaćcie. Radkovi udało się popełnić małe faux pas przy wysyłaniu maila z wystawioną fakturą. Do tych, które wysyła już po płatności i są tzw. na zero, dodaje w temacie maila, dla pewności, słówka „NIE PŁAĆCIE”, żeby zapobiec ewentualnemu podwójnemu zapłaceniu faktury. Niestety te nieszkodliwe słówka wpisał także przy mailach z fakturą za roczny VAH. Na szczęście po kilku minutach zauważył błąd i wysłał poprawiony email z przeprosinami i wyjaśnieniem. Zobaczymy, czy pieniądze przyjdą na konto na czas.  Kochajcie się i rozmnażajcie. W piątek dobiegła końca pierwsza fala rannych ptaszków w ramach eBF i cieszymy się, że nieustannie się mnożą.  Frappé. Zuzka otworzyła firmową kawiarenkę... Ma ktoś ochotę na frappé? FOTO  Zagubiona szklanka. Andrzejowi już nikt jej nigdy nie zabierze. Jest jasne, że należy do niego :-) FOTO  Laila. Ulubiona maskotka Houstonu w piątek znów nas odwiedziła i uprzyjemniała nam pracę.  Super wakacje Jirki. Tydzień we Włoszech, trzy dni w Austrii i trzy dni w Czechach w Rożemberku i Krumlowie. Najwięcej wrażeń dostarczyło im paradoksalnie Lipno, gdzie zrobili przystanek na ścieżce koronami drzew, wspaniałe doświadczenie - http://www.stezkakorunamistromu.cz/. Pogoda im dopisała, we Włoszech prawie 40 stopni, „boska” Wenecja. Chętnie pojechaliby tam jeszcze raz. FOTO, FOTO a FOTO  Rodzinne spotkanie. Danka była w weekend na Wysoczynie. Po latach znowu spotkała się z rodziną ze wszystkich kątów Republiki, było wesoło.  Polskie przepisy na Słowacji. W sobotę Maruška była na Słowacji. Od Beaty dostała nowe przepisy, które wypróbowała na przyjęciu swojej mamy. Wszystkim bardzo smakowało. Jeden z przepisów, taki na szybko: liście szpinaku, suszone pomidory, jabłko w kosteczkę i ziarna słonecznika – wszystko wymieszać i gotowe.  Martwy sezon w wiadomościach sięga zenitu a Oskar wie, że w takich momentach pojawiają się w mediach zwierzęta i dzieci. Dlatego wysyła idealne połączenie obojga :-) FOTO  B&M

Tobogan 30. tydzien

27. 07. 2015 09:40 Jan Šlachta
Tobogan 30. tydzien

27LIP


 Ostatnie sprawozdanie z Colours of Ostrava - Jiřík kuleje, ponieważ najechał na niego inwalida. Zuzka znalazła się w szponach przypadku, musi leczyć kontuzjowane kolano, „nieuleczalny“ kaszel, siniaki ze składania beczek i inne trwałe choroby, przybywające z wiekiem.  Do you speak english? Masz pecha. Ulubiona, lokalna restauracja przygotowała się na przybycie obcokrajowców. Przy wejściu informowała gości wielkim napisem: „U nas możesz zapłacić także EUR.“  Wszystko można wyjaśnić. Niestety nie wszystkim. Honza przyznał, że jest celebrytą. Kilka kieliszków i odbyło się wspaniałe wejścia na scenę z gwiazdą wieczora - Rudimentalem. Tylko ochrona nie chciała przyjąć do wiadomości, że jest ich prawą ręką, o której jeszcze nie wiedzą. Wizualna rozkosz - w poniedziałek zaprezentowano prawie gotową formę nowej grafiki Sali Aukcyjnych, które zostaną udostępnione wraz z nowym upgradem. Prawie wszystkim bardzo się podoba, pomijając tych, którym się nie podoba. Przede wszystkim pracownicy z działu rozwoju ubolewali nad drobnymi zmianami, które będą jeszcze musieli dopracować, by zapewnić doskonałe wizualnie wrażenie dla użytkownika.  Saunowy masochista - Radek uwielbia chodzić do sauny, z tego powodu jeździ do Pragi. Najpierw dopłacił za pierwszą klasę, ponieważ nie działała w niej klimatyzacja. Za drugim razem nie chciał już dopłacać, więc wybrał pociąg bez pierwszej klasy i klimatyzacji. Nie powstrzymał się jednak przed ofertą prażonych orzeszków ziemnych w pociągu. Pozytywne podejście to pół sukcesu - Morki przez pierwszych kilka dni po NARowskiej reinkarnacji otrzymał zadanie z terminem projektu, stwierdził, że nawet Hurvínek miał bardziej realne wyobrażenia (komentarz redakcji dla nieczeskich czytelników - Hurvínek wyobrażał sobie świat w sposób tak naiwny, jak każda inna, mała dziewięćdziesięcioletnia drewniana figurka).  Koktajl Andrzeja czyli Pan Złota Rączka w akcji - czy wiesz, co stanie się, gdy wywiercisz dziurę w arbuzie i włożysz do niej mikser? Rezultat pozostawiam Twojej wyobraźni.  Koryto – stolik - kreatywność Andrzeja nie kończy się na samym arbuzie. Od tego czasu, gdy otrzymał na urodziny koryto, pracuje na stylowym home made zestawie mebli - patrz foto. Trzymamy kciuki, by stolik wytrzymał.  Pot i krew - pierwszy uczestnik eLearningu pomyślnie zakończył wszystkie dostępne kursy i przeszedł przez wszystkie eAukcyjne ćwiczenia praktyczne. Nie było to łatwe, więc gratulujemy i cieszymy się na kolejnych użytkowników.  Kiełbasa nie zna brata - Mirowi M. w Bratysławie nie udało się kupić ulubionej kiełbasy bratysławskiej, więc zdecydował się na ostrawską, bo węgierska nie jest tam zbyt mile widziana. FOTO  Angelina, Wilhelmina lub Józefina - pozornie bardzo skomplikowane myśli udało nam się przekształcić, zmodyfikować i poskładać w spójną ideę i wyobrażenie o narzędziu procesowym pod tajemniczym, znanym publicznie kryptonimem Josephine.  Kto innym dołki kopie, pracuje dorywczo. Krista odwołała robotników, którzy mieli rozpocząć pracę o dziewiątej w sobotę, by nie musieli pracować w zbyt wysokiej temperaturze. Mieli dotrzeć w niedzielę na szóstą rano. Jak miłosierne.  Pies na wagę złota. Mówi się, że jedynym sposobem, by kupić miłość jest sprawienie sobie psa. Honzowi udało się to nawet bez pieniędzy.  Pod hasłem „kiedyś byłam zarozumiała, ale teraz jestem doskonała“ pracownica poczty odmówiła wydania Jiříkowi nadpłaty z rozliczenia za mieszkanie. Po prostu nie miał 10 CZK drobnych a ona nie umiała obliczyć dziewięćdziesięciu. Na poczcie. Wszystko dobre, co dobrze się kończy. Kiedy zrozumiała, że J. naprawdę nie jest zainteresowany zdobyciem tych dziesięciu koron, postanowiła mu je darować.  Ich rewirem jest Kaufland, ich tempo jest zabójcze - emeryci. Jeżeli pójdziesz na zakupy w czwartek, przygotuj się na zaciętą walkę. Twój koszyk z wszystkich stron będzie musiał znosić uderzenia innych koszyków. Chroń swoje nogi przed zdeptaniem, przejechaniem i nabiciem na laskę. I pamiętaj, że walka o arbuzy ze względu na ciepłą pogodę jest teraz walką na śmierć i życie.  Nikt nie jest doskonały czyli każdy jest jakiś. Dotarła do nas nowa partia długopisów, zostały udoskonalone woskiem, który chroni wkład przed wyschnięciem. Więc nie piszą. Hanka wysłała e-mail o temacie „Jak rozpisać długopis“, który rozpoczynał się od słów: „to nie sam, ani żart...“ Życzę dużo szczęścia i mocnych nerwów wszystkim użytkownikom... Zawsze jednak mogłoby być gorzej, więc należy podejść do tego z dystansem, pozytywnie. :-) Pewnie w przyszłości będziemy wspominać rzewnie, mówiąc o dniu dzisiejszym „stare dobre czasy“. Już dziś możecie cieszyć się na kolejny Tobogan, następnym razem autorstwa Beaty i Mariana.  Jirka

Tobogan 29. tydzień

20. 07. 2015 09:53 Jan Šlachta
Tobogan 29. tydzień

20LIP


 Karci jr. W poniedziałek doczekaliśmy się satysfakcjonującej odpowiedzi na zadawane od kilku tygodni pytanie „Już?“- Matúš pojawił się na świecie! Na jego cześć tata Lukáš otworzył w pracy szampana. Całą drogę powrotną do domu Matúš przespał FOTO. W domu w łóżeczku czekało na niego wiele szydełkowych kolegów FOTO. Mamusi, tatusiowi i małego Maťowi życzymy wspaniałych przygód na wspólnej drodze przez życie.  Z tropikalnego NAR W poniedziałek wielu urlopowiczów powróciła do pracy, program więc był tradycyjny - szybkie nadrabianie zaległości, narady i raporty. We wtorek Jirka Š s Jedlošem i Marianem wyszli na kawę i domową lemoniadę w ramach narady dot. Base. Danka przez cały tydzień opracowywała życiorysy kandydatów ubiegających się o pracę w firmie, umawiała rozmowy o pracę na następny tydzień - prawie zwariowała z tego powodu. Odbyło się spotkanie z eksternistycznym handlowcem dotyczące katalogu. Rozmawialiśmy o możliwej współpracy. Z wizytą przyjechali również potencjalni dostawcy w ramach prac programatorskich, przebiegła również konferencja video ze słowackim partnerem.  „Pływanie na byle czym“ Andrzej po 3 tygodniach wrócił z urlopu, od kolegów z okazji urodzin otrzymał piękne korytko - pasujące w sam raz do jego figury FOTO.  Józefina Szef zwołał naradę w sprawie Josephine. Zaprosił również gości. Byliśmy mili, wszyscy dostali kawę. Założyliśmy, że we wrześniu lub październiku już musi funkcjonować. Milan nie wyglądał na zadowolonego. Będzie działała również po słowacku.  Uwaga wizyta kontrolna! Danka G. skontrolowała zachowanie Adélki poza domem. Brakuje jej przedniego zęba, więc trzeba było to uczcić ciastkiem w Ollies.  Ulica. Przez cały tydzień żyliśmy muzyką, najpierw dwudniowym Festiwalem w ulicach bezpośrednio pod oknami firmy - FOTO i FOTO. W biurze IT w rytm muzyki skakały również wszystkie sprzęty. W kilku miejscach można było zauważyć ładne filiżanki z kwiatami FOTO.  __Tym razem na Wschodzie... i na Zachodzie. Nataša i Karla umówiły spotkania dla Trenkiego na wschodzie Chorwacji. Pomiędzy spotkaniami nie pozostawiły mu czasu nawet na loda na patyku na stacji benzynowej. W drodze powrotnej w Wiedniu spotkał się z Marianem, by przeszkolili kolejnych bankierów z zakresu eAukcji.  Kącik sportowy. Ze względu na niskie zainteresowanie odwołano squash, ale badmintoniści ponownie nie zawiedli i wraz z nowym tatą-Lukášem w środę zebrali się licznie na porannej rozgrzewce.  Uwolnienie. Radek na kilka godzin przerwał swój wyczerpujący urlop z dziećmi. Jego e-dzieci nawet nie zauważyły jego nieobecności w domu FOTO. Za dwa dni zgromadziło się tyle pilnych spraw, że nie zdążył nawet na planowany pociąg do domu w samo południe.  eBF!!! W czwartek powstała zerowa (beta) wersja mapy programowej. Po sprzeciwach kilku zainteresowanych odłożyliśmy pracę nad kolejnymi wersjami, w przeciągu kolejnego tygodnia mapa powinna zostać udostępniona. W firmie ponownie brzmi język angielski, ponieważ na Meeting Europejski w ramach eBF rejestrują się uczestnicy zagraniczni.  Przyjaciele Zielonej Doliny Iva była na spotkaniu z jednym z praskich klientów, gdzie usłyszała dziwne dźwięki pochodzące z zewnątrz. Najpierw stwierdziła, że to tylko zmęczenie. Ale kiedy dźwięk nie ustawał, z zaciekawieniem zapytała pani z Działu Zamówień Publicznych, skąd takie beczenie. Pani wyjaśniła jej, że chodzi o daniele, które pasą się wokół i czasami są karmione przez niektórych kolegów, czasami domagają się obiadu głośnym beczeniem FOTO.  To już! Małżonkowie Schutowie po 3 miesiącach (bez)płatnego parkowania w serwisie samochodowym doczekali się ponownie swojego samochodu - teraz chyba już uda mu się przejść przez przegląd techniczny. Życzymy dużo szczęścia.  Epoka lodowcowa. Tropikalne lato trwa w najlepsze, ale nie dajcie się zwieść. Houston konfiguruje aukcje dotyczące oświetlenia świątecznego, odśnieżania, za niedługo przyjdzie kolej na posypową sól techniczną.  Kolory Ostrawy. W czwartek w końcu nadszedł upragniony dzień - rozpoczął się Festiwal Colours of Ostrava - doroczne święto muzyki, sztuki, zabawy, słońca i wody FOTO, FOTO a FOTO. Uczestnictwo zaliczyła również Adélka Danki. (FOTO 14) Nie brakowało nawet Piratów z Karaibów, FOTO tym razem bez mówiącej papugi na ramieniu. :-) ZuzKa podczas koncertu naciągnęła sobie więzadła w prawym kolanie. Doktor powiedział jej, żeby zapomniała o tańczeniu i squashu, jeżeli nie chce do końca życia utykać. Nie mogła zrozumieć, dlaczego musiało się to stać właśnie jej. Milan zauważył, że wraz ze spływającym z niego potem występującym Afrykańczykom przestaje być zimno i rozpinają sobie płaszcze. Ostatni uczestnicy opuszczający kompleks czekali w ciszy na przyjazd tramwaju przed drugą godziną rano FOTO. Pomimo ogromnych tłumów ludzi wszyscy bawili się wspaniale i przeżyli niezapomniane chwile - patrz zdjęcia ilustrujące FOTO.  Wodny świat. Jedloš uciekł przed muzyką z rodziną na Śląską Hartę FOTO. W weekend u Igora po roku oczekiwania spotkali się oba jego synowie. Starszy przyleciał z Washingtonu, młodszy dotarł pociągiem z Havířova. W ramach bogatego programu, pomimo tropikalnych temperatur poszli do brdskich lasów FOTO, by w nagrodę odświeżyć się w jazie w dolnym biegu rzeki Berounki FOTO. Radek kilka razy był na cieszyńskim basenie, z dziećmi w tej duchocie grał w tenisa, spróbował „klimatyzowanego“ badmintona i był na festynie letnim.  W samotności pod lasem. Młodszy syn Petra D. regularnie chodzi po pocztę do oddalonej skrzynki pocztowej przy drodze. Pojechał jednak na wakacje, więc przez jakiś czas nikt nie chodził po pocztę. Sąsiad poinformował Petra, że w ich skrzynce pocztowej wiszą klucze. Reasumując około tygodnia wisiały do dyspozycji klucze wraz z adresem, gdzie można je wykorzystać. W końcu ktoś faktycznie je zabrał. Do Donathów jednak już nie wejdzie, zamki zostały wymienione!  Radek

Tobogan 28. tydzien

13. 07. 2015 09:45 Jan Šlachta
Tobogan 28. tydzien

13LIP


 W poniedziałek niektórzy delektowali się pobytem w domu, niektórzy natomiast pobytem w pracy. To nie żadna ironia, tylko stwierdzenie stanu faktycznego - zespół słowacki i polski pracę uprzyjemnił sobie ciastem i świeżymi owocami, które przyniosła Danka O. Danka miała mieć gości, ale niestety (na szczęście?) nie dotarli, więc wszystko trzeba było zjeść. W poniedziałek Danka G. zakończyła swój urlop, także zamiast tradycyjnego morza, musiała zmierzyć się z morzem wiadomości e-mail i zadań, które niecierpliwie na nią czekały. Zamieszczamy jedno pamiątkowe zdjęcie z wakacji. FOTO  Dla rodziny Špalków poniedziałek oznaczał koniec urlopu w górach, a to jak było tam przyjemnie, uświadomili sobie wchodząc do gorącego mieszkania. Przedszkola podczas wakacji są zamknięte, więc trzeba było rozwiązać problem opieki nad dziećmi. Tomáš T. jeszcze spędzał czas we Włoszech, ze względu na ogromny upał basen lub morze opuścił tylko w poniedziałek. Zorganizował sobie wycieczkę do San Marino i ruin prastarego zamku.  Wtorek. Wakacje dzieci często nie oznaczają wakacji dla rodziców. Danka G. od wtorku pracowała w trybie home office - przedszkole już zamknęli. Przygotowujemy nowy wygląd Sali eAukcyjnych dla wersji słowackiej PROebiz government, potrzebujemy update opinii biegłego. Nie można niczego zaniedbać, więc Jirka Š. we wtorek zrobił sobie wycieczkę do Żyliny i spotkał się z biegłym sądowym. We wtorek kot Mariana G i Beaty G. - Laila G. obchodził swoje pierwsze urodziny. Dostał specjalną suchą karmę, a dźwięków, które wydawał przed ich podaniem, nie słyszeli jeszcze nigdy. Czyste szaleństwo. Zjadł je z nieziemską szybkością, a później miał dosłownie szaleństwo w oczach jak wiewiórka z Epoki lodowcowej. Dziwiło ich to jednak tylko do czasu, gdy stwierdzili, że dostał 10-krotną dawkę. No, przynajmniej miło spędził urodziny (fotki brak - był zbyt szybki). Mamy nadzieję, że ta karma nie była uzależniająca... Milan K. we wtorek po dwóch i pół tygodniach urlopu nie miał ochoty wracać do pracy. W głowie miał jeszcze myśli o warsztatach malarskich i był przygotowany do stworzenia jeszcze kilku obrazów. Oznacza to, że w pełni wykorzystał swój urlop...  Śróda W środę Danka G. była u fryzjerki i pozostawiła jej pełne pole do popisu. W domu Adélka powiedziała mamie „Jesteś ładna. Do twarzy Ci w tej fryzurze, wyglądasz jak Dziadek Mróz“. No, dziecięca szczerość ponad wszystko. Spotkałem Dankę G. i muszę przyznać, że dzieci są co prawda szczere, ale nie za bardzo orientują się w tych sprawach... Jirka Š przeżywał środę ponownie w pełni gotowości do pracy, po dużej naradzie dotyczącej projektów rozwojowych przyszła kolej na brainstorming - jak zmodyfikować funkcję Help Me Houston. W Houston zadzwonił dzisiaj telefon, pani prosiła mnie o duplikat aktu małżeństwa. Ponoć nie będzie to łatwe, ponieważ akt małżeństwa jest z lat pięćdziesiątych. W Houston jesteśmy przyzwyczajeni do rozwiązywania spraw niemożliwych, ale niestety Pani nie miała opłaconego wsparcia użytkownika...  W czwartek Danka G. przyszła do pracy, obawiając się kopy dokumentów na stole, jednak stan jej biurka nie okazał się tak tragiczny, jak sądziła. Monika S. w czwartek delektowała się Pragą, gdzie miała spotkać się ze swoją koleżanką. Jednak koleżanka zachorowała i nie przyszła. Sytuacja jednak była dość skomplikowana, ponieważ podczas spotkania miała jej przekazać bilet powrotny. Udało jej się jednak zrobić jego zdjęcie i przesłać Monice. Na szczęście dzisiejsze możliwości techniczne są na takim poziomie, że wystarczy zgłosić konduktorowi kod biletu. Kilka lat wcześniej Monika musiałaby wracać autostopem. W czwartek Tomáš T. powoli przygotowywał się do powrotu z urlopu do domu, w ramach tego powrotu pojechał na dwa dni do Zagrzebia. Chciał pokazać dzieciom, że właściwie też czasami pracuje oraz w końcu znalazł czas na zwiedzenie całego centrum miasta. Kobiety w między czasie wybrały się na zakupy do centrów handlowych, których w Zagrzebiu jest całe mnóstwo. Poranny debel w badmintona nadal w komplecie. Przyszły tata Lukáš K. co prawda jest w pogotowiu, ale ostateczny sygnał jeszcze nie zabrzmiał. Luki, trzymamy kciuki... Marian G. i Beata G. mają kota z rodowodem, ale tylko jednego. Peťa D. ma bez rodowodu, ale za to trzy. Zastąpiliśmy jakość ilością... FOTO  W piątek zespół NAR wyraźnie odmłodniał - Jirka Š. pracował z małym Ádíkiem, a Krista K. przyjechała do pracy ze swoim Dannym. Danny został od razu w NAR „gwiazdą wieczora“. Przeszedł przez całą firmę, uśmiechał się do kobiet, a kobiety do niego. Tak to ma być... Na fotografii Lukáš K. ćwiczy z Dannym swoje ojcowskie umiejętności. FOTO  Odwiedziła nas również Marcela N. z SK APUEN. To, że wizyta okazała się nie tylko towarzyska, ale w głównej mierze służbowa, zrozumiałem, gdy pojawiła się w NAR z telefonem komórkowym w ręce i odbyła kilka spotkań służbowych. Danka G. zawiozła Adélkę na trzy tygodnie do babci i delektowała się pierwszym wolnym weekendem. W końcu doczekała się swoich wakacji. Monika S. wzorowo się przygotowała i z odpowiednim wyprzedzeniem poinformowała wszystkich o szkoleniu kierowców on-line. Jedyne, co nie pasowało, to wysłane przez nią dane do logowania do systemu... W piątek urodziny świętował Jirka C... Zapowiedź poczęstunku zachwyciła „mięsożernych“ i zniechęciła wegetarian. Nie szkodzi, wegetarianie stanowią mniejszość... FOTO  Do Milana K. do Ostrawy przyjechał Honza Chudoba, jeden ze współtwórców imprezy Prag fashion week - święta projektantów mody, modelek i wszystkich miłośników mody. Rozmawiał z Milanem ubranym w swoją tradycyjną, czarną koszulkę i czarne spodnie. No co, też modnie. Zuzka wciąż otrzymuje kolejne zgłoszenia uczestników na listopadowe eBF. Poszukujemy asystentki produkcji z językiem angielskim. Program w tym roku będzie bardziej wymagający, o większym zakresie, z większą liczbą gości zagranicznych.  Sobota. Radek P. zadecydował o spędzenie z synem godzin porannych w pociągu. W Ołomuńcu ich podróż rozpoczęła się z godzinowym opóźnieniem, a gdy stwierdził, że w Albrechticach (ok. 10 km od domu) pociąg będzie stał przez kilka godzin, stchórzył i zadzwonił do mamy z prośbą o transport samochodem.  Niedziela. Dla Radka P. niedziela była dniem o wiele bardziej udanym niż sobotnia, pociągowa nie-wycieczka. Z rodziną był na „dalekim śląskim wschodzie“, konkretnie na Bahencu, gdzie stoi ładne schronisko górskie z basenem z wodą bardzo odświeżającą, rzec można wręcz lodowatą. Przyjemnie spędzone popołudnie. Grzybów w drodze tam nie znaleźli, ale w drodze powrotnej trafili na borówki. FOTO i FOTO  Honza J. również przyjemnie spędził czas w górach. Z Malenovic przesłał nam fotografię z krótkim i zwięzłym komentarzem: w chatce w Malenowicach było fajnie! FOTO  Przyjemnego tygodnia życzy Peťa D.

Tobogan 27. tydzien

07. 07. 2015 09:15 Jan Šlachta
Tobogan 27. tydzien

07LIP


 Dzieci rozpoczęły swoje wakacje, w wielu firmach natomiast nastał sezon ogórkowy i okres urlopowy. To wszystko wpłynęło również na nasze standardowe tempo pracy i stanowiska, którymi się wymieniamy, zastępując urlopowiczów. Ci, którzy zostali i pracują, wyciągają ze skrzynek pozdrowienia i widokówki z czeskich łąk i lasów, jak również z najróżniejszych egzotycznych zagranicznych zakątków.  Trenki zgodnie z powiedzeniem „Najpierw obowiązki, a później zabawa“ spędził początek tygodnia zamknięty w ostrawskim biurze, wybierając nowego traffica zespołu międzynarodowego. Zadanie udało mu się spełnić. Pod koniec lipca rozpoczyna pracę. Cieszymy się. W nagrodę po dobrze spełnionych obowiązkach, wyruszył z całą rodziną na urlop nad włoski Adriatyk.  Oski w pierwszej klasie. W NAR cieszymy się z rezultatów handlowych, ale również tych szkolno-edukacyjnych. Znacie na pewno dobrze to uczucie, kiedy rodzice z dumą spoglądają na świadectwa swoich dzieci, widząc jedną piątkę za drugą... To właśnie przeżywa Oskar. By spotęgować radość z sukcesu, przywłaszczył sobie świadectwo ;-) Patrz FOTO.  Bez prądu łatwo zaspać. Zuzka V. już w poniedziałek przekonała się o tym, jak ważny jest prąd i to nie tylko z tego powodu, że po kilku godzinach rozmroziło jej się wszystko w zamrażarce. Przez całą noc pod oknem huczał jej młot pneumatyczny, by panowie robotnicy byli w stanie naprawić awarię. Na domiar złego rano nie zadzwonił budzik, ponieważ jej telefon komórkowy się rozładował.  Dobre gołębie powrócą. Na parę dni w tygodniu powraca do nas programator Morki. Poranek rozpoczął ze Špalíkiem od narady o naszych wspólnych projektach. Špalík następnie odbył poradę z całym dev teamem, a w godzinach popołudniowych razem z Radkiem i Lukášem zamienili squash na badmintona.  __ „Jesteśmy tym, co jemy“__ - brzmi znane przysłowie. Mam nadzieję, że to nie jest jednak w stu procentach prawdą, ponieważ z Rádi wkrótce stałby się np. biszkopt. Styropianowe kanapki, banany, kefir, suchy ryż i Burfi... z takim jadłospisem nie jeden by sobie nie poradził. Ale Ráďa nie jest byle kim, był zmuszony do zmierzenia się z tą „drastyczną“ dietą przez cały tydzień i wytrzymał.  Monika S. natomiast nie zawraca sobie głowy żadnymi drastycznymi dietami, była na wspaniałej pizzy, którą zresztą określiła mianem „najlepszego punktu dnia“. Przesłała buziaka kucharzowi za pośrednictwem kelnera, jednak z prośbą, by powiedział mu o tym, po jej odejściu, by kucharz przypadkiem nie chciał odebrać nagrody osobiście. Szkoda, ten najlepszy punkt dnia nie musiał dotyczyć tylko pizzy :-)  Cenniejsze nad złoto... Good Photo! Ostrawa została dumnym gospodarzem World Press Photo, a niektórzy z nas (Zuzka V., Hanes, Radek) nie mogli tego przegapić. Zamieszczamy kilka najlepszych fotografii opublikowanych w prasie w ostatnim roku: FOTO, FOTO i FOTO  Umiejętność kupowania. O tym, że zakup minibiurka na internetu nie zawsze musi wyjść pomyślnie wie swoje Lukáš Karci - patrz FOTO. Na szczęście ze wszystkim pomogła mu jego siostra - reklamacyjny superspecjalista. Zwrot pieniędzy to tylko formalność.  Nocne testowanie z teściową. Jako wielką ofiarę Monča S. opisuje uczestnictwo swojej teściowej w nocnym testowaniu postępowania eAukcyjnego. Udało się na piątkę z plusem, ale Monča obawia się, co sobie o niej teraz myśli.  Egzamin końcowy i ślub w krótkim czasie. Ondra w tym tygodniu miał bardzo napięty program. Na czwartkowy egzamin końcowy do Warszawy pojechał z odpowiednim wyprzedzeniem. Nie sądził, że już w drodze tam będą świętowali. Wszystko się udało, tak jak miało, więc droga powrotna przebiegała w podobnym duchu. Następnego dnia świadkował na ślubie swojego najlepszego kolegi, a poprawki spędził w basenie z mojito w ręce. Uff, ale tempo!  Początek zły, ale koniec dobry... więc wszystko dobre! Špalík jechał do Pragi, rano w pociągu nie działał internet, a klimatyzacja była włączona może tak w 10%. W godzinach popołudniowych wraz z Lenką spotkali się z naszym wieloletnim klientem, a podczas przygotowań do spotkania stwierdzili, że wkrótce będziemy mogli świętować 10-lecie współpracy z klientem!  Śniadanie na trawie. Zuzka z Danką i innymi koleżankami urozmaiciły sobie piątkowy poranek śniadaniem w Sadach Komeńskiego. Pomimo, że wcześniejsze wstawanie było nie lada wyzwaniem, warto było wspólnie rozpocząć dzień. Dziewczyny korzystały z jeszcze lekko zaspanych letnich promieni słonecznych, pijąc kawę. Do pracy dotarły pełne pozytywnej energii i z uśmiechem na twarzy. ;-) FOTO  Wiele form słowackiego. O tym, że język słowacki ma wiele form wie swoje nawet apuenowska Marcela. Wieczorem razem z narzeczonym była na romantycznym spacerze, jednak jej partner wybrał zbyt wysokie tempo, więc starała się go zatrzymać słowami: „Zlatko nežeň sa!“ (W tłumaczeniu ze słowackiego: Nie śpiesz się tak! W przenośni: Nie żeń się!) Na szczęście wszystko się wyjaśniło i ślub się odbędzie :-).  Przeprowadzka lub czyszczenie. Cały tydzień Honzy przebiegał pod znakiem przeprowadzki. Pomimo, iż przeprowadzał się zaledwie na drugą stronę ulicy i myślał, że uda mu się to bez większych problemów, niestety tak się nie stało. Wyrzucił wiele niepotrzebnych rzeczy. A z powodu segregowania i wyrzucania rzeczy ze starego mieszkania miał humor iście sentymentalny. W taki symboliczny tęczowy sposób pożegnało się z nim jego stare mieszkanie.  Artyści z Bechyně. Szef wraz z Janą spędzali pierwszy czerwcowy tydzień, tradycyjnie jak co roku na bechyńskich warsztatach artystycznych. Rysowanie i rzeźbienie bardzo im się podobało, przesyłają nam trochę swojej twórczości - FOTO i FOTO.  Lato również w Czechach. W weekend nawiedziły nas upały. Wiedzą o tym wszyscy, którzy zostali w naszych stronach. Każdy schładzał się po swojemu. Na przykład Špalík uciekł z rodzinką do Jesioników na Biskupią Kopę FOTO. Iarka z mężem i wielu innych Ostrawianów spędzało czas nad Ostravicą. FOTO  Comming soon. Karci powiedział nam, że najczęściej wymawiane przez niego zdanie w przeciągu ostatnich kilku dni brzmi: „Nie, wciąż nic.“ Nie, mały Karci wciąż jeszcze nie pojawił się na świecie, ale moment ten się nieubłaganie zbliża.  Hanes

Back to Top
PROEBIZ pracuje z otwartymi plikami cookie (ciasteczka).Pozwalają mu na przetwarzanie danych niezbędnych do prawidłowego przebiegu i oceny. O plikach cookies (ciasteczka) i ich ustawieniach dowiesz się WIĘCEJ TUTAJ